Strona głównaZdrowieŻyjemy dłużej, ale za jaką cenę?

Żyjemy dłużej, ale za jaką cenę?

Dokonaliśmy ogromnego postępu w walce ze śmiertelnymi chorobami zakaźnymi, w czego rezultacie zwiększyła się przeciętna długość życia. Jednak lata późnej starości obfitują w cierpienie związane z wieloma problemami zdrowotnymi, którym wciąż nie potrafimy zaradzić.
Żyjemy dłużej, ale za jaką cenę? To wręcz ironia losu, oceniają uczeni. Choć w relatywnie niedawnym okresie potrafiliśmy przydać sobie kilku, a nawet kilkunastu lat życia, często jest to okres bólu, niepełnosprawności oraz cierpienia psychicznego. Takie wnioski płyną z pięcioletniego badania stanowiącego kompleksową ocenę ogólnego zdrowia ludzi i biorącego pod uwagę historię medycyny.

Badanie Global Burden of Disease zarządzane przez uczonych z Uniwersytetu Waszyngtońskiego potwierdza, że kraje zmagają się falą finansowych i społecznych kosztów wynikających z rosnącej liczby osób żyjących z licznymi chorobami i urazami.

Ustalono m. in., że podczas gdy spadła ilość ludzi , wzrosła liczba zgonów spowodowanych skutkami objadania się i stosowania niewłaściwej . i nadmierne spożywanie również stanowi powszechniejszy problem niż głód wśród dzieci plasując się na drugim i trzecim miejscu na liście wiodących zagrożeń dla zdrowia, tuż za nadciśnieniem.

Ponad trzy miliony zgonów na całym świecie w 2010 roku wynikały z - to ponad trzy razy tyle, ile śmierci z niedożywienia.

Odbyliśmy drogę od świata sprzed 20 lat, w którym ogromne rzesze ludzi nie miały co jeść, do współczesnej sytuacji, w której dla wielu osób (także z krajów rozwijających się) nadmiar żywności, nierzadko niezdrowej, prowadzi do rozmaitych, oceniają uczeni.

Jednakże główne problemy zdrowotne to choroby i stany, które nie zabijają, ale sprawiają, że czujemy się źle. Żyjemy dłużej, ale mamy więcej problemów zdrowotnych, które powodują ból, zaburzają mobilność i przeszkadzają w jasnym oglądzie rzeczywistości.

Bardzo niewiele osób cieszy się z doskonałym zdrowia, a wraz z wiekiem problemy kumulują się i nasilają. Oznacza to, że powinniśmy umieć oszacować, jakie będzie nasze życie w ósmej i dziewiątej dekadzie. Ma to również głębokie implikacje dla ustalania priorytetów systemów opieki zdrowotnej, uważają uczeni.

W oszacowaniu światowych trendów zdrowotnych wzięło udział ponad 480 naukowców z 302 instytucji i 50 krajów. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane przez Billa i Melindę Gatesów i opublikowane jako siedem referatów w czasopiśmie medycznym The Lancet.

Badanie wykazało, że wśród przyczyn 52,8 milionów zgonów na całym świecie w 2010 roku choroby przewlekłe stanowiły tę najpowszechniejszą. Około 12,9 milionów śmierci było spowodowanych udarami i - problemami nasilającymi się w związku z nieodpowiednią dietą, nadmiernym piciem alkoholu, paleniem papierosów i się zbyt słabą aktywnością fizyczną. 8 milionów zgonów nastąpiło z powodu rozwoju nowotworu. zabiło 1,5 mln osób, a - 1,2 mln.

Przeczytaj także


Nadciśnienie - diagnoza, objawy, leczenie, profilaktyka

Nadciśnienie tętnicze, czyli hipertensja to jedna z najczęściej występujących przewlekłych dolegliwości układu krwionośnego. Niestety, jest to również schorzenie groźne i jeśli nie jest leczone, może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet do śmierci. czytaj dalej »


Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 07:05:31, 16-12-2012 Anhedonia

    Mam olbrzymią nadzieję, że ten czarny obraz nie dotyczy osób, które dopiero będą cieszyć się przedłużoną długością życia (czyli nas). Teraz coraz więcej ludzi umie zadbać o siebie, wybierać zachowania sprzyjające zdrowiu (aktywność fizyczną, optymalne odżywianie, pogodne spojrzenie na siebie i otoczenie),że mamy szansę żyć nie tylko dłużej, ale w dobrym zdrowiu, sprawni i szczęśliwi. Nie mamy wpływu na wszystko (geny etc.) ale możemy zwiększyć swoje szanse. Przynajmniej tyle Pozdrawiam serdecznie.
    ... zobacz więcej
  • 20:12:05, 27-12-2012 Leon-Gdańsk

    "Zyjemy dłużej, ale za jaką cenę?" - moje uwagi.

    Witam. Problemy zdrowotne podane w artykule wynikają z faktu, że lekarze są opłacani za chorobę, a nie za zdrowie. Zanim uzasadnię to stwierdzenie przedstawię krótką charakterystykę swojej osoby. Jako dr inż. medycyną zainteresowałem się z konieczności. Reumatyzm zaatakował mój organizm, gdy miałem około 30 lat. Z czasem opanował wszystkie moje narządy ruchu. Obecnie mam 82 lata i jestem w pełni sprawny fizycznie. Nie prześladują mnie bóle reumatyczne, ani żadne inne choroby niezakaźne przewlekłe. W codziennym życiu od wielu lat stosuję profilaktykę naturalną. Nie korzystam z usług lekarskich, za wyjątkiem okulistycznych i stomatologicznych.

    Przez długie lata nurtowało mnie pytanie - dlaczego mój organizm jest tak bardzo podatny na choroby reumatyczne? Gdy poszedłem na emeryturę, postanowiłem znaleźć odpowiedż na to pytanie. Tą drogą napisałem książkę /wydaną w 2006r/ pt.: "Leczenie reumatyzmu osteoporozy /raka/ własnym organizmem", podtytuł - na podstawie własnych doświadczeń. Od 2010r zabieram głos w internecie na temat chorób reumatycznych i rakotwórczych. Adres internetowy: Google. Leon-Gdansk/blog; Google. Leon-Gdansk/rzs: Google. Leon-Gdansk/primanatura.

    Płaćmy lekarzom za zdrowie a nie za chorobę pacjenta.

    Podtytuł ten można uzasadnić następującymi faktami:

    1. O dyskutowanym problemie pisano już przedtem.
    O problemach przedstawianych w artykule pisała już 15 lat temu Jean Carper /USA/ w książce pt. Cudowne kuracje: "Pewne autorytety z dziedziny problematyki zdrowotnej uważają, że mamy do czynienia z prawdziwą epidemią nieodpowiednio leczonych przewlekłych chorób". Autorka za prof J. Gordon podaje: "Konwencjonalna medycyna jest skuteczna w zwalczaniu infekcji, w dziedzinie chirurgii, pomocy w nagłych wypadkach oraz w przezwyciężaniu wad wrodzonych".

    2. Dwie definicje profilaktyki zdrowotnej.
    W medycynie istnieją dwie definicje profilaktyki zdrowotnej. Jedna - nazywana hipokratejską, naturalną zapobiega powstawaniu chorób. Druga - zwana medyczną, ustalona w 1973r przez WHO /J. SLonecki - internet/ zaleca, aby po powstaniu choroby jak najszybciej zgłosić się do lekarza i rozpocząć leczenie.
    W/g K. Romanowskiego /internet/ profilaktyka hipokratejska, naturalna powinna dążyć do odkrycia praw natury po to, aby skutecznie unkać chorób. Dużo pracy powinna poświęcić na edukację, ucząc ludzi jak życ, żeby nie chorować. Lekarz funkcjonowalby jako nauczyciel, albo osoba interweniująca w naprawdę trudnych sytuacjach.

    Porównując zadania jakie są przewidziane do realizacji przez te dwie profilaktyki zdrowotne, zrozumiałym staje się, .ze lekarze są zainteresowani tą drugą, gdzie są potrzebni i wynagradzani za swoją pracę. Jak pokazuje życie bez nadania odpowiedniej rangi profilaktyce naturalnej, zapobiegającej powstawaniu chorób, nie będzie przełomu w leczeniu chorób niezakaźnych.
    Lekarze winni być wynagradzani za zdrowie, a nie za chorobę pacjentów. Nie mogą czekać aż powstanie choroba i dopiero przystąpić do jej leczenia. Ja stosuję profilaktykę naturalną i dlatego jestem w pełni sprawny fizycznie, mimo tylu chorób niezakaźnych przewlekłych.

    3. Do czgo prowadzi objawowe leczenie chorób?
    Obecnie w leczeniu dominuje nurt medycyny komercyjnej. Jak podaje K. Romanowski /intrnet/ "Współczesna medycyna tak naprawdę nie leczy choroby tylko zwalcza jej objawy, co na dłuższą metę bardziej szkodzi niż pomaga człowiekowi".

    4. Zaawansowanie badań leków na raka.
    Dzisiaj tak bardzo atakuje rak. Ludzie czekają na cudowny lek. Nasuwa się pytanie - czy to szybko nastąpi? Ja sądzę - nie. Skuteczna walka z chorobami wymaga najpierw rozpoznania ich przyczyn, a dopiero później poszzukiwania lekarstw na zwalczanie tych przyczyn. Obecnie medycyna akademicka nie zna jeszcze nawet przyczyn poszczególnych chorób rakotwórczych /jako chorób niezakaźnych/, za wyjątkiem raka płuca, będącej przyczyną palenia papierosow.

    Pewnym wytłumaczeniem istniejącego stanu rzeczy może być odpowiedż, jaką udzieliła dr Magdalena Winiarska w Polityce 47/12. W rozmowie o poszukiwaniu skutecznego remedium na raka i o tym, dlaczego to takie trudne, powiedziała: "Jest dużą nieodpowiedzialnością wyrokować na podstawie badań podstawowych,bez potwierdzenia w kolejnych badaniach u ludzi, że udało się znaleźć cudowny lek na raka. Za dużo jest w tym marketingu, a za mało uczciwości. Pozdrawiam.
    ... zobacz więcej
  • 15:01:18, 02-01-2013 Opcja

    Płaćmy lekarzom za zdrowie a nie za chorobę pacjenta.- to zdanie mi się bardzo podoba!

    Większość ludzi nie bierze odpowiedzialności za swoje zdrowie, bo myślą, że pójdą do lekarza i wyzdrowieją. A najważniejsza profilaktyka to zdrowy styl życia, szeroko pojęty. Lekarstwa syntetyczne zwalczą tylko objawy, ale nadal będziemy chorowac, dopóki nie zdamy sobie sprawy, że sami musimy się wziąć za siebie.

    Oby wiedza, którą Pan szerzy w książce trafiła do jak najwięcej osób.
  • 13:17:55, 12-01-2013 Rowery-Elektryczne_pl

    Zgadzam się,ale także w większości przypadków ludzie zwalają winę na lekarzy,sami nic nie robiąc ze swoim zdrowiem,zero ruchu,profilaktyki i właśnie takie mamy tego efekty.
  • 18:24:05, 27-01-2013 Leon-Gdańsk

    Witam. Tak wiele i bardzo emocjonalnie dyskutuje się w Polsce na temat niewydolności służby zdrowia. Ja również przez internet pragnę wrzucić swój mały kamyczek do tego problemu.
    K. Romanowski, specjalista chirurgii ogólnej Akademii Medycznej w Warszawie, lekarz tradycyjnej medycyny chińskiej, podaje /internet/: "Współczesna medycyna tak naprawdę nie leczy choroby tylko zwalcza jej objawy, co na dłuższą metę bardziej szkodzi niż pomaga człowiekowi". Stwierdzenie to można wyrazić inaczej, np.- w postaci prawa paradoksu leczenia chorób niezakaźnych przez lekarzy. - "Im więcej lekarzy tym bardziej rośnie ilość chorych ludzi leczonych przez nich".

    Jak wynika z dwóch definicji profilaktyki zdrowotnej /poprzedni post/, chcąc poprawić leczenie społeczeństwa winniśmy płacić lekarzom za zdrowie, a nie za chorobę. Do takich wniosków doszli Chińczycy już ponad 2000 lat temu i stosowali następującą praktykę. Lekarz chiński był wynagradzany za to, że ludzie na obszarze za który odpowiadał nie chorowali. Tracili uposażenie, kiedy zaczynali chorować. Lekarz rodziny cesarskiej, gdyby się zdarzyło, że ktoś z jej członków poważnie zaniemógł, mógł być ukarany śmiercią /K. Romanowski - intrnet/.

    Podobny pierwszy mały kroczek w tym kierunku uczyniono i w Polsce, gdy wprowadzano stanowisko lekarza rodzinnego. Ewidencjonował on ilość osób zamieszkałych w rejonie mu podległym. Lekarz rodzinny otrzymuje niewielki ryczałt finansowy, zależny od ilości osób,za medyczną opiekę nad tymi mieszkańcami. Jest on wypłacany bez względu na to, czy pacjeńci zgłszają się o pomoc. Ja od lat stosuję profilaktykę zdrowotną naturalną i nie mam potrzeby chodzenia do lekarza rodzinnego. Ale jak żona bywa u lekarza , pyta dlaczego mąż nie pojawia się u niej. Jak widać w tej sytuacji lekarz rodzinny czuje się moralnie odpowiedzialny za moje zdrowie.

    Na koniec przypomnę, że medycyna akademicka posiada ogromne osiągnięcia w czterech obszarach działania: w zwalczaniu chorób zakaźnych, w dziedzinie chirurgii, pomocy w nagłych wypadkach oraz w przezwyciężaniu wad wrodzonych. Pozdrawiam.
    ... zobacz więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • EWST.pl
  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy