04-02-2025
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Osoby, które odznaczały się najzdrowszymi wzorcami snu, miały o 42 proc. niższe ryzyko niewydolności serca, niezależnie od innych czynników ryzyka w porównaniu z ludźmi o kiepskich wzorcach snu.
Zdrowe wzorce to wstawanie rano, spanie 7-8 godzin dziennie i brak częstej , chrapania lub nadmiernej senności w ciągu dnia.
dotyka ponad 26 milionów ludzi, a pojawiające się dowody wskazują, że problemy ze snem mogą odgrywać rolę w rozwoju tej zagrażającej życiu dolegliwości.
Przeanalizowano dane prawie 409 tysięcy osób w wieku 37 - 73 lata. Dane o częstości występowania niewydolności serca gromadzono przez około dekadę. Pod uwagę wzięto nie tylko jakość snu, ale także ogólne wzorce snu. Miary jakości odpoczynku obejmowały czas trwania snu, bezsenność i oraz inne aspekty, takie jak to, czy uczestnik był rannym ptaszkiem czy nocnym markiem i czy odczuwał senność w ciągu dnia.
- Opracowany przez nas zdrowy wynik snu opierał się na ocenie tych pięciu danych związanych ze snem - mówi dr Lu Qi z Uniwersytetu Tulane w Nowym Orleanie. - Nasze odkrycia podkreślają znaczenie poprawy ogólnych wzorców snu w celu zapobiegania niewydolności serca - dodaje.
Informacje o zachowaniach związanych ze snem zbierano za pomocą kwestionariuszy. Czas trwania snu podzielono na trzy grupy: krótki, czyli mniej niż 7 godzin dziennie; zalecany, czyli od 7 do 8 godzin dziennie; i przedłużony, czyli 9 lub więcej godzin dziennie.
Po uwzględnieniu obecności cukrzycy lub nadciśnienia, stosowania leków, zmienności genetycznych i innych współzmiennych, obliczono, że osoby z najzdrowszym wzorcem snu miały o 42 proc. niższe ryzyko niewydolności serca w porównaniu z osobami z niezdrowym wzorcem snu.
Stwierdzono również, że ryzyko niewydolności serca było o:
- 8 proc. niższe u osób wcześnie wstających;
- 12 proc. niższe u osób, które spały od 7 do 8 godzin na dobę;
- 17 proc. niższe u osób, które nie cierpiały na częstą bezsenność; i
- 34 proc. niższe u osób, które nie zgłaszały senności w ciągu dnia.
Na podstawie: