07-08-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Współczesne tempo życia nierzadko skłania do długiej aktywności i ograniczania godzin przeznaczonych na sen, co może przekładać się na poważne problemy zdrowotne. Okazuje się jednak, że i nadmiernie długi odpoczynek jest groźny i to nawet bardziej niż krótszy sen.
Międzynarodowe badania koordynowane przez uczonych z Keele University pokazują, że ludzie, którzy co noc sypiają ponad osiem godzin, są bardziej narażeni na śmierć w danym okresie i choroby sercowo-naczyniowe niż osoby .
Uczeni przeanalizowali 74 badania, w których wzięło udział ponad 3 miliony ludzi i obliczyli, że regularny trwający ponad osiem godzin jest bardziej niebezpieczny dla zdrowia niż odpoczynek trwający siedem godzin lub mniej.
Ustalono, że sen powyżej powszechnie zalecanych ośmiu godzin oznacza wyższe prawdopodobieństwo problemów sercowo-naczyniowych. Im dłuższy zaś, tym to zagrożenie jest silniejsze. Przykładowo, odkryto, że osoby sypiające ponad 10 godzin na dobę miały o 56 proc. wyższe ryzyko śmierci z powodu i o 49 proc. z powodu w porównaniu do ludzi sypiających siedem do ośmiu godzin.
Być może nadmiernie długi odpoczynek w nocy jest czynnikiem chorób serca, być może też osoby, u których dolegliwości te już się rozwijają, potrzebują więcej snu, wskazują autorzy analiz.
O badaniach napisano Journal of the American Heart Association.