Wskaźnik BRI (body roundness index) a ryzyko chorób serca

są główną przyczyną zgonów na świecie. Otyłość zaś to istotny modyfikowalny czynnik ryzyka chorób układu krążenia. Testy pokazały, że otyłość brzuszna może być bardziej znaczącym czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia niż otyłość ogólna.

BRI to wskaźnik otyłości brzusznej, który łączy obwód talii i wzrost, odzwierciedlając proporcje tłuszczu brzusznego i trzewnego. Natomiast wskaźnik masy ciała () mierzy jedynie wagę w stosunku do wzrostu. Wcześniejsze testy sugerowały, że BRI jest cennym predyktorem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, a BRI może pomóc określić obecność insulinooporności i zespołu metabolicznego.

Kilkuletnie analizy pokazały, że wyższy poziom BRI był istotnie związany z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, a im bardziej BRI się nasilał, tym wyższe odnotowywano prawdopodobieństwo rozwoju chorób sercowo-naczyniowych, udaru mózgu lub zdarzeń sercowych, niezależnie od wieku uczestników, płci lub innych zmiennych.

- Nasze ustalenia pokazują, że 6 lat umiarkowanego do wysokiego BRI wydaje się zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, więc wskaźnik ten może być wykorzystywany jako czynnik predykcyjny częstości występowania chorób sercowo-naczyniowych - mówi dr Yun Qian, współautor badań. - Można to wyjaśnić korelacją między otyłością a nadciśnieniem, wysokim poziomem i , które są czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Wykazano również, że otyłość prowadzi do i innych mechanizmów w organizmie, które mogą wpływać na funkcjonowanie serca. Potrzebne są dalsze testy, aby potwierdzić i w pełni zrozumieć, w jaki sposób te wyniki mogą być wykorzystywane do zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym - dodaje.

W porównaniu do uczestników z grupy o niskim poziomie BRI przez kilka lat, ryzyko chorób sercowo-naczyniowych w grupie o umiarkowanie stabilnym poziomie BRI wzrosło o 61 proc., a ryzyko w grupie o niezmiennie wysokim poziomie BRI przez ten sam okres czasu wzrosło o 163 proc.