Wiosenna regeneracja - jak przetrwać sezonowe przesilenie

Szczyt przeforsowania organizmu zazwyczaj ma miejsce w okresie zmiany pory roku. Wiąże się on m.in. z gwałtownymi zmianami ciśnienia atmosferycznego oraz wahaniami temperatury. Według meteorologów i lekarzy organizm potrzebuje nawet kilku tygodni by „przestawić się" na nowe warunki pogodowe. Dotyczy to zwłaszcza przejścia z zimy do wiosny.

Od listopada do lutego aura wpływa na nasz organizm rozleniwiająco. Ludzie stają się senni, oszczędzają energię, brakuje im zapału do działania. Zwalnia też . Współcześnie oznacza to, że wiele osób „odkłada do wiosny" aktywność fizyczną i spędza wieczory przy rozrywkach wymagających tylko siedzenia - z książką, przed komputerem lub przed telewizorem. Dodatkowo niskie temperatury wzmagają apetyt na wysokokaloryczne przysmaki, a te na ogół bywają bogate w raczej szkodliwe tłuszcze i węglowodany. W momencie kiedy dnia przybywa i słońce mocniej grzeje, organizm budzi się do życia. Często właśnie wtedy serwujemy sobie zdwojoną dawkę ruchu, by „dojść do formy" i zmieścić się w wiosenne ubrania. Niestety, takie działanie bez odpowiedniego przygotowania skutkuje wyczerpaniem fizycznym i psychicznym organizmu, co prowadzi do dłuższego zniechęcenia do aktywności.

Osoby najbardziej podatne na negatywne objawy związane z wiosennym przesileniem to dzieci, kobiety w okresie menopauzy, osoby ze schorzeniami układu sercowo-naczyniowego, chorzy i rekonwalescenci, meteoropaci, a także osoby ze skłonnościami do stanów depresyjnych. Jednak nie znaczy to, że niezaliczanie się do żadnej z tych grup całkowicie nas chroni. Eksperci podkreślają, że „zimowa" dieta uboga w składniki mineralne i odżywcze, niedostatek snu i nadmiar kalorii zwiększają ryzyko wystąpienia niekorzystnych skutków nadejścia wiosny. Jeśli zatem w zimowych miesiącach nie dbaliśmy o przygotowanie do nowej pory roku, należy jak najszybciej wzmocnią organizm i poprawią samopoczucie.

Zacząć należy od diety - a konkretnie od wprowadzenia do niej zdrowych nawyków żywieniowych. Ich stopniowa zmiana często okazuje się skuteczniejsze niż gwałtowna rewolucja dietetyczna. Wiosną szczególnie przydatnym składnikiem jest błonnik. Działa oczyszczająco, pobudza metabolizm, pomaga uwolnić się od toksyn oraz metali ciężkich. Dodatkowo zmniejsza uczucie głodu oraz przyczynia się do obniżenia cieśnienia tętniczego we krwi. Dieta bogata w błonnik jest zalecana w szczególny sposób przy otyłości, cukrzycy czy . Duże ilości błonnika pokarmowego zawierają nasiona roślin strączkowych, a także produkty zbożowe - kasze, pełnoziarniste płatki, otręby, musli, brązowy ryż, pieczywo pełnoziarniste.

Równie ważne jest regularne picie wody oraz innych napojów - w tym świeżo wyciskanych soków.

Pozbycie się zbędnych toksyn z organizmu, które nagromadziły się podczas zimowych miesięcy jest kluczowe jeżeli chcemy tryskać energią w sezonie wiosenno-letnim. Oczyszczenie oraz zregenerowanie organizmu jest możliwe dzięki kuracji sokami - mówi Ilona Ismaiłowa, ekspert firmy Alfa.

W codziennym menu powinny się także znaleźć sezonowe owoce i warzywa. Ważnym składnikiem diety są też oraz oleje roślinne, stanowiące źródło kwasów tłuszczowych Omega-3 oraz Omega-6. Niestety, w naszym kraju spożywa się ich pięciokrotnie mniej niż wynosi dzienna norma.

Przełom zimy i wiosny to także okres wzmożonej podatności na stany depresyjne. Zjawisko to jest związane z zaburzeniem rytmów biologicznych przez niedobór światła słonecznego. Między innymi z tego powodu bywamy senni, apatyczni i ulegamy stanom przygnębienia.

Aby zmniejszyć niekorzystne oddziaływanie, powodujące podatność na depresję sezonową należy zadbać o odpowiednią (ok. 8 godzin), oraz częściej przebywać (najlepiej w ruchu) na świeżym powietrzu. Wypoczęty organizm lepiej radzi sobie ze stresem, a ćwiczenia i ruch poprawiają metabolizm dostarczając energii oraz wyzwalają produkcję endrorfin zwanych „hormonami szczęścia", które poprawiają samopoczucie.