07-02-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nasze przekonania o tym, co może być z nami nie tak, kiedy jesteśmy chorzy, znacząco wpływają na proces powrotu do zdrowia. Czytając codziennie rozmaite informacje o zagrożeniach dla zdrowia i rozwoju różnorodnych chorób, łatwo zacząć martwić się o swoje zdrowie oraz zacząć wierzyć, że każde ukłucie czy skurcz jest objawem czegoś poważnego. W rzeczywistości takie negatywne myślenie rzeczywiście hamuje zdrowienie z realnej choroby.
Naukowcy z Uniwersytetu w Auckland oraz Instytutu Psychiatrii w Królewskim Kolegium w Londynie zrecenzowali badania na temat postrzegania chorób przez pacjentów, analizując jaki wpływ na dodatkowe problemy zdrowotne ma poziom i wsparcie społeczne dla pacjentów. Okazało się, że postrzeganie choroby, tj. to, co sądzimy o oddziaływaniu choroby na nasze życie, powodach jej rozwoju, możliwościach i prognozach leczenia, może odgrywać ogromną rolę w określaniu możliwości rekonwalescencji.
Nie jest to po prostu przypadek przynoszący przykre skutki. Chodzi raczej o to, jak percepcja problemów zdrowotnych wpływa na proces decyzyjny. Na przykład, jeśli pacjent nie ma dobrych relacji ze swoim lekarzem i mu nie ufa, nawet jeśli medyk zapewnia doskonałą opiekę i leczenie, pacjent najprawdopodobniej nie wypełni jego wskazań i będzie miał trudności z poworotem do zdrowia. Zatem, jeśli idzie się do lekarza z i medyk proponuje jedzenie większej ilości błonnika, ale nie ufa się tej diagnozie lub poradom, raczej nie sięgnie się po błonnik, ergo - ma się mniejsze szanse na poprawę trawienia.
Z tego powodu naukowcy sugerują, że lekarze powinni brać pod uwagę postrzeganie choroby przez samych pacjentów, ponieważ może to mieć ogromny wpływ na efekty leczenia. Warto pytać chorych o ich opinię na temat dolegliwości, aby można było wyjaśnić wszelkie błędne przekonania i dosatrczyć argumentów na poparcie medycznych rekomendacji.