Strona głównaZdrowieStereotypy i uprzedzenia o psychiatrii budowane dzięki kulturze masowej

Stereotypy i uprzedzenia o psychiatrii budowane dzięki kulturze masowej

Skąd czerpiemy wiedzę na tematy, których nie obejmuje nasze wykształcenie i hobby? Oczywiście głównie z wytworów kultury masowej. I tak współczesna psychiatria zmaga się z licznymi stereotypami dotyczącymi szpitali, metod leczenia oraz samych chorych. Negatywny wizerunek placówek psychiatrycznych może obniżać zaufanie do psychiatrów i powodować lęk przed podjęciem terapii.
Stereotypy dotyczące chorób psychicznych i ich leczenia są utrwalane w kulturze masowej, także w kinie. Nawet twórcom obrazów obsypanych międzynarodowymi nagrodami i zasłużenie uznawanych za wybitne nie udało się ustrzec przed fałszywym przedstawieniem szpitali psychiatrycznych i stosowanych w nich metod leczenia - traktowania chorych bezdusznie i pozbawiania ich godności.

Eksperci programu "Odnaleźć siebie" wytypowali 5 filmów negatywnie przedstawiających problematykę leczenia psychiatrycznego (kolejność chronologiczna):

1. "Lot nad kukułczym gniazdem" (reż. Milos Forman, rok prod. 1975)
2. "Halloween" (reż. John Carpenter, rok prod. 1978)
3. "Nell" (reż. Michael Apted, rok prod. 1994)
4. "12 Małp" (reż. Terry Gilliam, rok prod. 1995)
5. "Obłęd" (reż. John Maybury, rok prod. 2005)

"Lot nad kukułczym gniazdem" - jeden z najbardziej spektakularnych przykładów utrwalania stereotypów dotyczących psychiatrii. Wielokrotnie nagradzana i uznawana za dzieło wybitne ekranizacja powieści Kena Kesseya wzbudziła kontrowersje przedstawieniem szpitala psychiatrycznego jako miejsca, w którym dobro pacjentów stoi na najniższej pozycji.

„Niestety nawet w tak wybitnych filmach obraz placówek psychiatrycznych bywa przedstawiany fałszywie. Ukazanie oddziału psychiatrycznego jako miejsca gdzie pacjenci są ubezwłasnowolniani i pozbawiani godności, może mieć istotny wpływ na obawy związane z wizytą u psychiatry", komentuje doc. Joanna Meder z Kliniki Rehabilitacji Psychiatrycznej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
„Halloween" - typowy przykład kina grozy, w którym postać psychopatycznego mordercy - uciekiniera ze szpitala psychiatrycznego - jest jedynie pretekstem do pokazania na ekranie scen pełnych brutalności.

„Popularność horrorów o psychopatycznych mordercach, filmów często słabych pod względem reżyserii, czy gry aktorskiej, utrwala w widzach lęk i poczucie "inności" wobec osób psychicznie chorych oraz przekonanie, że szpitale psychiatryczne to miejsca pełne niebezpiecznych morderców, gwałcicieli i innych sadystycznych zbrodniarzy. Taka stygmatyzacja utrudnia chorym normalne życie w społeczeństwie, rozwija patologiczne relacje z otoczeniem i wzmaga społeczną niechęć do placówek psychiatrycznych", mówi doc. Meder.

"Nell"
- poruszająca historia odnalezionej w leśnej chacie autystycznej dziewczyny (Jodie Foster), która trafia pod opiekę miejscowego lekarza. Po pewnym czasie tajemnicza "dzikuska" wzbudza zainteresowanie dziennikarzy. O jej przyszłości ma zadecydować sąd, ale do czasu rozprawy Nell trafia do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie jej stan się pogarsza.

„Film zestawia pełną troski opiekę ze strony doktora Lovella z bezdusznością nadzoru psychiatrycznego. Obraz utrwala stereotyp anonimowego podejścia do pacjenta, psychiatrii, która nie bierze pod uwagę jego indywidualnych cech, istotnych w procesie terapeutycznym", mówi doc. Meder.

"12 Małp" - mroczny obraz science fiction, którego główny bohater, James Cole (Bruce Willis), zostaje wysłany z 2035 roku w przeszłość, aby powstrzymać zagładę ludzkości. W filmie, niepodważalnym arcydziele fantastyki, reżyser wprowadził sceny krzywdzące wizerunek psychiatrii: szpital psychiatryczny z końca XX wieku przypomina więzienie (sceny szpitalne były kręcone w dawnym więzieniu - filadelfijskim Eastern State Penitentiary).

"Zamknięte placówki dla osób z zaburzeniami psychicznymi nadal budzą lęk. Dlatego przedstawianie w filmach szpitali jako mrocznych więzień pogłębia stereotypy dotyczące psychiatrii i zaburzeń psychicznych", komentuje doc. Meder.

"Obłęd" - historia cierpiącego na amnezję weterana wojny w Zatoce Perskiej. Jack Stars (Adrien Brody), oskarżony o morderstwo, trafia do stanowego szpitala psychiatrycznego. Zostaje tam poddany sadystycznej terapii z wykorzystaniem eksperymentalnych leków, jest krępowany kaftanem bezpieczeństwa i zamykany na długie godziny w szufladzie
na zwłoki.

"Obraz psychiatry zamykającego pacjenta w szufladzie w kostnicy, czy testującego na nim nowe leki wbrew jego woli, jest fałszywy i podważa zaufanie nie tylko do zamkniętych placówek, ale i do leczenia psychiatrycznego w ogóle", podsumowuje doc. Joanna Meder.

Sytuacja wcale nie jest lepsza w przypadku rodzimego kina. Przechowalnia, więzienie, miejsce znęcania się nad pacjentami - taki obraz szpitala psychiatrycznego upowszechniają polskie produkcje, jak „Ogród Luizy" i „Pora mroku".

„Ogród Luizy"
(2008), reż. Maciej Wojtyszko i Elżbieta Sikorska,
to historia przestępcy o pseudonimie Fabio, który, by uniknąć kary więzienia, udaje psychicznie chorego i przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Tam poznaje cierpiącą na schizofrenię Luizę. Fabio uznaje jednak, że Luiza nie jest dobrze traktowana w szpitalu i pomaga jej uciec z ośrodka. Z czasem oboje zakochują się w sobie.

„Historia ta byłaby wzruszająca, gdyby nie fałszywy obraz szpitala psychiatrycznego, który kreują reżyserzy. W ich ujęciu szpital psychiatryczny to miejsce, w którym pacjentów się nie leczy, a jedynie „przechowuje" i nazywa „warzywami". Lekarze pokazani są jako podli wyzyskiwacze, którzy są pijani na dyżurze i znęcają się nad pacjentami - psychicznie i seksualnie. Bardziej nieprawdziwego obrazu szpitala psychiatrycznego nie jestem sobie w stanie wyobrazić!" podkreśla doc. Joanna Meder.

„Pora mroku" (2008), reż. Grzegorz Kuczeriszka, to horror opowiadający historię młodych ludzi, którzy odkrywają mroczną tajemnicę szpitala psychiatrycznego, w którym pacjentów wykorzystuje się dla przeprowadzania śmiertelnych w skutkach eksperymentów.

„To jeden z bardziej brutalnych filmów, jaki powstał w polskiej kinematografii. Chwilami przypomina grę komputerową, w której głównym celem jest zabicie przeciwnika. Szczególnie bulwersująca jest scena, w której wszyscy pacjenci zostają kolejno zastrzeleni tylko dlatego, że zbyt hałaśliwie się zachowywali",
mówi doc. Meder.

„Taki film może bardzo negatywnie wpłynąć na postrzeganie leczenia psychiatrycznego - zwłaszcza przez ludzi młodych. To oni bowiem wydają się głównym odbiorcą filmu. Młody człowiek po obejrzeniu takich scen może ugruntować w sobie strach przed lekarzem psychiatrą i szpitalem psychiatrycznym. Tymczasem leczenie psychiatryczne to szansa dla setek chorych na powrót do normalnego życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Szpitale są miejscem, w którym pacjenci znajdują pomoc i wsparcie personelu medycznego", podsumowuje doc. Meder.

Joanna Papiernik / odnalezcsiebie.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Akademia Pełni Życia
  • Kobiety.net.pl
  • Hospicja.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Oferty pracy