Strona głównaZdrowieSondaż: Polacy aprobują przeszczepy i chcą być dawcami

Sondaż: Polacy aprobują przeszczepy i chcą być dawcami

Polacy powszechnie aprobują medycynę transplantacyjną - wynika z sondażu zrealizowanego przez CBOS. Ogromna większość z nas nie ma nic przeciwko oddaniu narządów po śmierci, jak również nie sprzeciwiłaby się eksplantacji organów z ciała zmarłej osoby bliskiej, jeśli za życia nie była ona temu przeciwna.
Sondaż: Polacy aprobują przeszczepy i chcą być dawcami Mimo okresów gorszej kondycji polskiej transplantologii, społeczny stosunek do przeszczepiania narządów był i jest przychylny. Przeciwnicy nigdy nie stanowili więcej niż jedna dziesiąta ogółu ankietowanych. Z tegorocznego badania wynika, że pobieranie i przeszczepianie organów od osób zmarłych zyskuje wyższy poziom aprobaty niż w latach ubiegłych (96%, wzrost o 5 punktów w porównaniu z sondażem sprzed dwóch lat), a odsetek nastawionych krytycznie zmalał do 2% (z 6% w 2009 roku).

Tak dla przeszczepów

Pozytywny stosunek do transplantacji jest czymś powszechnym, w niewielkim stopniu zdeterminowanym przez społeczno-demograficzne cechy respondentów. Odsetek oponentów przeszczepiania narządów jest przynajmniej dwukrotnie wyższy niż przeciętny wśród osób źle oceniających własną sytuację materialną, robotników niewykwalifikowanych i rolników. Również zgodę na oddanie własnych narządów po śmierci deklaruje zdecydowana większość respondentów, choć mniej niż w przypadku aprobaty samej idei transplantacji. Wyraża ją ponad cztery piąte dorosłych (85%, o 3 punkty więcej niż dwa lata temu), a co trzynasty (8%, o 3 punkty mniej niż w 2009 roku) nie godzi się, by po śmierci pobrano jego narządy w celu przeszczepienia innym.

Sprzeciw w tej sprawie nieco częściej deklarują respondenci najstarsi, najsłabiej wykształceni, będący w złej sytuacji materialnej oraz bezrobotni. O ile częstotliwość udziału w praktykach religijnych nie różnicuje decyzji w tej sprawie, o tyle religijność ma na nią pewien wpływ. Stanowisko kościoła katolickiego jest przychylne medycynie transplantacyjnej, nie zmienia to jednak faktu, że wiele obaw dotyczących przeszczepów ma źródło w myśleniu religijnym, wiąże się z wizją ciała jako czegoś świętego i potrzebą zachowania jego integralności w perspektywie zbawienia. Zgoda na pobranie narządów po śmierci przeważa we wszystkich wyróżnionych grupach, ale odsetek sprzeciwu jest najwyższy wśród głęboko wierzących, a najniższy wśród niewierzących.

Zdecydowana większość ankietowanych (87%) nie sprzeciwiłaby się transplantacji, jeśli zmarły bliski za życia miał do niej przychylne nastawienie, a także jeśli nieznana była jego opinia na ten temat (66%); w sytuacji braku wiedzy, niespełna co piąty (18%) sprzeciwiłby się eksplantacji. W pierwszym wymienionym przypadku odnotowano wyższy niż dwa lata temu odsetek deklarujących brak sprzeciwu (wzrost o 6 punktów) i niemal o połowę niższy tych, którzy by oponowali (spadek z 12 do 7%). Jeśli zmarła osoba była przeciwna oddaniu narządów, ich pobraniu sprzeciwiłoby się niemal trzy czwarte badanych (73%), a więc nieco więcej niż w 2009 roku (wzrost o 5 punktów), a około jedna piąta (18%) zezwoliłaby na nie.

W sytuacjach, kiedy wiadomo, że zmarły za życia nie miał nic przeciwko oddaniu narządów lub też nieznana była jego postawa, we wszystkich grupach społecznych i demograficznych przeważają deklaracje mówiące o braku sprzeciwu wobec pobrania organów z jego ciała. W przypadku braku opinii zmarłego – nieco rzadziej niż przeciętnie oponowaliby najlepiej wykształceni, najwięcej zarabiający, jak również uczestniczący w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu. Jeśli zmarły był przeciwny oddaniu narządów, większość badanych we wszystkich grupach społeczno-demograficznych postąpiłaby zgodnie z jego wolą, czyli sprzeciwiłaby się pobraniu przez lekarza narządów, natomiast odsetek tych, którzy postąpiliby wbrew woli zmarłego, nie przekracza jednej czwartej.

Nerka dla krewnych i znajomych

CBOS zapytał także Polaków o o gotowość do oddania za życia jednej z nerek różnym kategoriom potrzebujących. Nie istnieje tu, jak w przypadku pobierania narządów od osób zmarłych, problem etyczny związany z respektowaniem woli zmarłego, mamy za to do czynienia z poświęceniem dla drugiego człowieka, kosztem własnego ciała i zdrowia.

Ogromna większość badanych (89%) twierdzi, że oddałaby nerkę potrzebującej osobie z najbliższej rodziny, nieliczni (4%) nie zgodziliby się na to. Poziom ofiarności w przypadku pozostałych kręgów osób jest zdecydowanie niższy. Ponad połowa (52%) deklaruje, że byliby skłonni oddać jedną z nerek dalekiemu krewnemu, nieznacznie mniejsza grupa (49%) wyraża taką gotowość w odniesieniu do przyjaciół. W obu przypadkach odmawia co piąty ankietowany (21%). Z deklaracji wynika, że dla obcego człowieka taki akt poświęcenia wykonałaby ponad jedna czwarta (28%), natomiast nie zrobiłoby tego blisko dwie piąte respondentów (38%). Bezwarunkową gotowość do oddania nerki niezależnie od tego, kim jest biorca deklaruje ponad jedna czwarta dorosłych (27%).

Wymiar ekonomiczny dawstwa – gotowość do sprzedania nerki – poruszany jest marginalnie, nigdy w kontekście najbliższej rodziny. Relatywnie najczęściej pojawia się on w odniesieniu do obcych biorców w wypowiedziach najmłodszych respondentów, w tym także uczniów i studentów oraz w grupie uzyskujących najniższe dochody.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Kosciol.pl
  • Umierać po ludzku
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Oferty pracy