06-04-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Warto jeść sojowe produkty, dzięki temu można lepiej zadbać o serce.
Nowe badania wskazują, że większe ilości w diecie mogą zmniejszać ryzyko choroby wieńcowej.
Układ sercowo-naczyniowy może być chroniony dzięki izoflawonom, związkom znajdującym się w produktach pochodzenia roślinnego. Produkty na bazie soi, np. tofu, zawierają duże ilości wspomnianych substancji.
Już pod koniec ubiegłego wieku amerykańska Agencja Żywności i Leków (ang. Food and Drug Administration, FDA) powoliła, aby na etykietach produktów na bazie soi podawano informację o tym, że osłabiają ryzyko choroby wieńcowej. Od tego czasu jednak kolejne badania dawały różne wyniki w tym zakresie. Z tego powodu FDA zrewidowała swoje postanowienia i zamierzała wycofać wspomniane zezwolenie.
Nowe badanie pokazało, że ogólne wyższe spożycie izoflawonów miało związek z umiarkowanym zmniejszeniem prawdopodobieństwa chorób serca. Dotyczyło to również tofu, które skutki zdorwotne zbadano oddzielnie.
Co więcej, korzyści z jedzenia tofu odnotowano szczególnie u kobiet przed menopauzą. U pań po , które nie stosowały terapii hormonalnej, dostrzeżono wyraźny związek między poziomem tofu w diecie i zmniejszonym ryzykiem chorób serca.
Autorzy zaznaczają, że analizy sugerują związek między izoflawonami oraz zmniejszonym zagrożeniem , ale nie jest jasne, co konkretnie za to odpowiada. - Mimo tych ustaleń, nie sądzę, by tofu było magiczną substancją. Ogólna jakość diety ciagle wydaje się tu najbardziej znacząca, a tofu może stanowić jej zdrowy składnik - mówi dr Qi Sun z Uniwersytetu Harvarda.
Według dra Sun, ważna jest ogólna dieta, nie tylko jej konkretny element. - Jeśli dieta jest pełna niezdrowej żywności, takiej jak czerwone mięso, słodkie napoje i węglowodany proste, trzeba przejść na zdrowsze alternatywy. Tofu i inne bogate w izoflawony produkty roślinne to doskonałe źródła białka i alternatywa dla białek zwierzęcych - wyjaśnia dr Sun.
O badaniach napisano w magazynie Circulation.
Na podstawie:
Menopauza - inaczej przekwitanie - nie jest chorobą, ale naturalnym procesem zachodzącym w kobiecym organizmie. Niestety, zmiany które wówczas zachodzą, zwiększają ryzyko wystąpienia wielu chorób. czytaj dalej »