16-11-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Co zrobić, gdy w pewnym wieku zaczyna nam brakować zębów i stajemy przed koniecznością wykonania protezy? Jaką wybrać, by jej użytkowanie było komfortowe, a pacjent uniknął krępujących sytuacji?
Co czwarty 65-latek w Polsce nie ma ani jednego zęba. Te statystyki to bynajmniej nie ponury żart, a przerażająca rzeczywistość.
– Pełne uzębienie to podstawa zdrowia. Gdy brakuje nam zębów to nie tylko gorzej wyglądamy, bo skóra nie ma podparcia i zmarszczki są bardziej widoczne, ale też mogą nam dokuczać bóle głowy, będziemy mieć problemy ze strony układu pokarmowego, bo bez zębów nie da się dokładnie przeżuwać pokarmów – mówi dr n. med. Mariusz Duda – prezydent Polskiego Stowarzyszenia Implantologicznego.
Uzupełniaj braki zęboweStomatolodzy ostrzegają, by problemu utraconych zębów nie bagatelizować. – Nawet jeśli przed nami jest widmo wykonania protezy, nie powinniśmy z tym zwlekać. Po pierwsze, nie będziemy się czuć skrępowani z powodu naszego uśmiechu, po drugie będziemy mogli cieszyć się spożywaniem każdego rodzaju posiłków, nawet tych twardych i unikniemy obciążenia układu pokarmowego z powodu źle przeżutego jedzenia – mówi dr Duda.
Trzecie zęby, czyli całusy bez kompleksówNowoczesna protetyka już nie skazuje pacjenta na konieczność użytkowania wyjmowanej protezy wykonanej z różowego akrylu – mało komfortowej, powodującej nieraz odruch wymiotny, która uniemożliwia donośny śmiech czy krzyk, bo zwyczajnie w czasie pobudzenia emocjonalnego, może ona wypaść narażając pacjenta na onieśmielenie w jego otoczeniu.
– Nowoczesna proteza ma przede wszystkim zredukowaną do minimum płytę podniebienną, dzięki czemu pacjent nie ma zaburzonych odczuć smakowych i nie pojawia się u niego odruch wymiotny spowodowany drażnieniem tylnej części podniebienia. Proteza taka też nie wypadnie, nie ma również konieczności mocowania jej na kleju. Nowoczesną protezę stabilizujemy w ustach pacjenta na . Jeśli pacjent chce, możemy wykonać model, który będzie on mógł samodzielnie wyjmować. W przeciwnym wypadku wykonamy protezę, którą zdejmie tylko stomatolog w gabinecie. Dobry lekarz każdorazowo zaproponuje pacjentowi najlepsze dla niego rozwiązanie – mówi dr Duda.
Wybrana metoda zależy oczywiście od tego, czego pacjent oczekuje, a także od budżetu, jaki chce przeznaczyć na odbudowę swojego uśmiechu.
Najpierw diagnostykaZanim jednak stomatolog zaproponuje odpowiedni rozwiązanie, konieczne jest przeprowadzenie procesu diagnostycznego.
– Nie zawsze od razu da się wszczepić implanty. Jeśli pacjent długo zwlekał z odbudową uzębienia, najprawdopodobniej doszło u niego do zaniku kości wyrostka zębodołowego, a więc miejsca, w którym znajduje się korzeń zęba, a w które po jego utracie wszczepiamy implant. Dlatego najpierw wykonujemy zdjęcie rentgenowskie, na podstawie którego dokonujemy oceny warunków do wszczepienia implantów. Jeśli okazuje się, że implant w tej kości nie będzie stabilny, zastanawiamy się jak najpierw odbudować kość, by można było wykonać implantację – wyjaśnia lekarz.
A metod odbudowy jest wiele. Począwszy od przeszczepu autogennego kości, na tzw. podnoszeniu dna zatoki szczękowej, a więc pobudzaniu kości do wzrostu przy pomocy preparatów kościotwórczych skończywszy. Dopiero później można przystąpić do .
Jak to się robi, czyli czym różni się proteza stała od ruchomej?Pacjent ma do wyboru protezę stałą, czyli taką której samodzielnie nie może wyjąć lub ruchomą, którą może wyjąć i wyczyścić.
– Do przymocowania protezy ruchomej lekarz - implantolog wszczepia minimalnie dwa implanty w żuchwie i cztery implanty w szczęce. Następnie przy pomocy specjalnej belki lub łączników mocuje się protezę. Z kolei, by założyć stałą protezę, pacjent ma wszczepiane co najmniej 4 implanty w żuchwie i 6 implantów w szczęce. Gdy się wygoją, lekarz mocuje do nich protezę – tłumaczy dr Mariusz Duda.
Dzięki temu pacjent ma przywróconą funkcję i estetykę naturalnego uzębienia, a dodatkowo implant zapobiega zanikaniu kości, co dzieje się po utracie zębów i pacjent zachowuje podporę skóry twarzy i nie pojawiają się u niego charakterystyczne zmarszczki. No i co najważniejsze – pacjent z tak stabilną protezą może jeść wszystko, nawet najtwardsze pokarmy. na implantach jest też znacznie trwalsza od ruchomych protez akrylowych, nie ulega uszkodzeniom podczas jedzenia, a okres jej użytkowania nieraz wystarcza pacjentowi do końca życia.