Rozgrzewające goździki na grudniowe wieczory

Czy to możliwe żeby zimą poczuć się jak w środku lata? Tak, wystarczy garść rozgrzewających dodana do podgrzewanego wina, piwa, herbaty a nawet wody. Do tego jeszcze szczypta imbiru, cynamonu, kardamonu i odrobina miodu, soku malinowego, kilka kropli . I bardzo szybko, nawet w mroźne dni odzyskamy upragnioną energię i siły witalne. A zapachy roznoszące się podczas przyrządzania tych niezwykłych trunków zapewnią nam na długie godziny doskonałe samopoczucie.

Goździki były znane już w starożytnych Chinach. Wiecznie zielone drzewa goździkowe rosną przede wszystkim w Afryce i na Madagaskarze. Przyprawą są różowe pąki kwiatowe, które podczas suszenia na słońcu nabierają brązowej barwy. Drewno tego pięknego drzewa wykorzystywane jest w meblarstwie i stolarstwie artystycznym.

Obecnie używa się goździków do mięs, , kompotów i rozmaitych ciast i ciasteczek. Ta niezwykle aromatyczna roślina posiada również wiele właściwości terapeutycznych. Już w starożytności stosowana była do odświeżania oddechu. Wystarczyło tylko rozgryźć parę goździków i potrzymać je chwilę w ustach a oddech stawał się przyjemny. Goździki posiadają właściwości antyseptyczne, chronią przed infekcjami przewodu pokarmowego. Niezwykle ważny jest sposób, w jaki przechowujemy je w warunkach domowych. Powinny znajdować się w szczelnie zamkniętych szklanych naczyniach z daleka od słońca i źródeł wilgoci.

, jako jedna z metod medycyny naturalnej i kosmetyki wykorzystuje terapeutyczne właściwości olejku goździkowego z pąków. Olejek powstaje w procesie destylacji pąków kwiatowych z parą wodną. Jego głównym składnikiem jest eugenol stosowany w stomatologii, jako środek antyseptyczny i przeciwbólowy. W sytuacji awaryjnej, aby złagodzić ból zęba możemy rozcieńczyć z wodą olejek i wcierać w dziąsła lub po prostu rozgryźć goździk. Substancja ta stosowana jest w leczeniu reumatyzmu, artretyzmu oraz infekcji dróg oddechowych, przeziębień, wzdęć, apatii. Olejek pobudza i rozjaśnia umysł, ma działanie immunologiczne. Uznawany jest również za jeden z afrodyzjaków. Posiada korzenny, „piernikowy” zapach. Wraz z innymi olejkami eterycznymi doskonale nadaje się do odświeżania powietrza w naszych domach. Zgodnie z recepturami Dr Beta wystarczy zaopatrzyć się w kominek aromaterapeutyczny, wkropić do miseczki po 2 krople olejków: goździkowego, pomarańczowego, kolendrowego, lawendowego, cytrynowego i uzyskamy „świąteczny-domowy” zapach.

A jeśli podczas zimy i nie tylko, dokuczać nam będą bóle stawów czy mięśni warto w łyżce stołowej olejku roślinnego rozpuścić 2 krople olejku goździkowego oraz 3 krople olejku lawendowego i nacierać bolące miejsca kilka razy dziennie.