28-05-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Naukowcy odkryli kolejny powód, dla którego warto dodać do posiłku curry - zestawu przypraw, używanego od tysięcy lat.
Badania pracowników Oregon State University wykazały, że kurkumina, związek znajdujący się w kurkumie, może spowodować niewielki, ale wymierny wzrost poziomu białka, które jest istotne dla prawidłowego funkcji i pomaga zapobiegać infekcjom.
Wspomniane białko to katelicydyna, przeciwbakteryjny peptyd, który pomaga układowi odpornościowemu odeprzeć atak różnych bakterii, wirusów lub grzybów.
Wcześniej wiadomo było, że witamina D podnosi poziom katelicydyny. Odkrycie mechanizmu podnoszenia poziomu katelicydyny może otworzyć nowe możliwości badawcze w żywieniu i farmakologii, mówią uczeni.
to aromatyczna, pomarańczowo-żółta przyprawa powszechnie stosowana w kuchaniach Indii, Azji Południowej i Bliskiego Wschodu. Wykorzystywano ją również w systemie medycyny ajurwedyjskiej w Indiach, poza tym była używana przy niektórych ceremoniach religijnych i ślubach.
Najnowsze badania zostały wykonane przez naukowców z Linus Pauling Institute z Uniwersytetu Stanowego w Oregonie we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Kopenhaskiego w Danii, a ich wyniki opublikowane w Journal of Nutritional Biochemistry.
Okazało się, że oddziaływanie kurkumy jest niemal tak silne jak witaminy D. Curry jest spożywane w diecie na dość niskim poziomie. Utrzymywanie wyższej konsumpcji przyprawy przez określony czas pomaga chronić przed zakażeniem, zwłaszcza w żołądku i przewodzie pokarmowym.
Uczeni porównali oddziaływanie kurkumy oraz kwasy omega-3 na katelicydynę. Nie odkryli żadnej szczególnej wartości kwasów tłuszczowych omega-3 na wspomniane białko, a kurkumina miała wyraźny wpływ - wywołała potrójny wzrost ilości peptydu.
Katelicydyna jest jedynym peptydem antybakteryjnym tego typu u ludzi. Wydaje się, że ma zdolność do zabijania szerokiej gamy bakterii, w tym tych, które powodują gruźlicę, poza tym chroni przed rozwojem .