Strona głównaZdrowiePolak w prywatnym gabinecie lekarskim: co leczy, ile wydaje, jak finansuje?

Polak w prywatnym gabinecie lekarskim: co leczy, ile wydaje, jak finansuje?

Z danych CBOS wynika, że ¾ Polaków jest niezadowolona z działalności NFZ. Średni czas oczekiwania do lekarza specjalisty wynosi 2,5 miesiąca, jednak w przypadku niektórych specjalności kolejki są znacznie dłuższe[ii]. To właśnie dlatego ponad połowa Polaków leczy się prywatnie. Leczenie to jednak nie wszystko. Największym motorem prywatnych wizyt lekarskich jest nie tylko dbałość o zdrowie, ale również o wygląd.
Polak w prywatnym gabinecie lekarskim: co leczy, ile wydaje, jak finansuje? [Fot. sector_2010 - Fotolia.com] Z danych Medical Finance Group SA, instytucji specjalizującej się w finansowaniu usług medycznych wynika, że najwięcej pieniędzy wydajemy na leczenie stomatologiczne, , medycynę estetyczną i okulistykę. Za własne pieniądze – choć nieco rzadziej - finansujemy też zabiegi ortopedyczne, testy genetyczne i walczymy z uzależnieniami. Ile Polacy zostawiają w prywatnych gabinetach lekarskich? Na jakie zabiegi się decydują i jak je finansują?

Stomatologia na pierwszym miejscu

Jeszcze 10 lat temu Polacy zostawiali w gabinetach stomatologicznych 6 mld zł rocznie, a ich wydatki na leczenie wzrastały kilkukrotnie w skali trzech miesięcy.

– Dziś jest podobnie. Polacy najwięcej wydają na stomatologię estetyczną, implantologię, ortodoncję i protetykę. Leczenie w gabinecie dentystycznym postrzegają nie tylko jako konieczność, ale również inwestycję na przyszłość. Niektórzy decydują się tylko na , a inni na kompleksową odbudowę uzębienia w jeden dzień, która może kosztować nawet 80 tys. zł – mówi Krzysztof Sokalski z Medical Finance Group SA.

Faktycznie prywatna wizyta u stomatologa nie jest tania. Za leczenie ortodontyczne zapłacimy przeciętnie około 10-15 tys. zł, koszt implantu to nawet 6 tys. zł, a wybielanie zębów nawet 1 tys. zł. Mimo to chętnych nie brakuje, a ci, których nie stać na leczenie finansują je coraz częściej pożyczką.

Chirurgia plastyczna i medycyna estetyczna

Z danych Międzynarodowego Towarzystwa Estetycznej Chirurgii Plastycznej wynika, że Polki najczęściej powiększają sobie piersi (zarówno metodami mniej inwazyjnymi np. , jak i operacyjnymi z wykorzystaniem implantów), decydują się na zmianę kształtu nosa (nie tylko zmniejszenie, czy skrócenie, ale też wymodelowanie czubka lub dziurek), plastykę powiek, czy liposukcję. Wśród zabiegów medycyny estetycznej prym wiedzie lifting twarzy, wypełniacze, peelingi chemiczne.

– Co piąta pożyczka, której udzieliliśmy w 2016 roku była przeznaczona na zabieg chirurgii plastycznej lub medycyny estetycznej. Powiększanie piersi z użyciem implantów kosztuje średnio 16-20 tys. zł, podobnie jest z korekcją brzucha, nieco tańsza jest chirurgiczna korekcja pośladków – mówi Krzysztof Sokalski z Medical Finance Group. Zabiegi medycyny estetycznej są nieco tańsze. Przykładowo, za korekcję powiek zapłacimy około 5 tys. zł a za usunięcie małej blizny ok. 2 tys. zł.

Okulistyka i ortopedia

Wśród najczęściej finansowanych ratalnie zabiegów okulistycznych jest leczenie zaćmy. W ramach NFZ trzeba czekać ponad roku lub dłużej. Tymczasem prywatne leczenie (np. w klinice w Czechach lub na Litwie) gwarantuje oszczędność czasu. Operację zaćmy za granicą (koszty leczenia) refunduje NFZ, ale jeśli klient zdecyduje się na lepszą soczewkę, to koszt takiego zabiegu może wzrosnąć do 5 tys. zł i nierefundowaną różnicę trzeba będzie dopłacić.

– Ortopedia z kolei wciąż jest obszarem leczonym i finansowanym z ramach NFZ. Bardziej skomplikowane zabiegi ortopedyczne są drogie i w prywatnych klinikach kosztują ok. 30-40 tys. zł. Jeśli choroba, czy też dysfunkcja pozwala pacjentowi na normalne życie, to woli on zaczekać na zabieg, czy operację w państwowej placówce, aniżeli finansować leczenie pożyczką – podkreśla Krzysztof Sokalski z Medical Finance Group.

Co jeszcze?

Medycyna jest tak rozwinięta, że w prywatnym gabinecie lekarskim można leczyć lub poprawić wszystko. Pacjenci coraz częściej finansują ratalnie testy genetyczne, zabiegi laryngologiczne, rehabilitację i fizjoterapię. Ciekawym trendem jest bariatria, czyli walka z otyłością i zmniejszanie żołądka. Jeszcze innym leczenie uzależnień, które w prywatnej klinice może kosztować nawet 50 tys. zł i nie mówimy tu tylko o uzależnieniu od używek, ale również od komputera, smartfona, czy gier.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Umierać po ludzku
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy