Piwem w raka prostaty?

Składnikiem, który stanowi swoistą "szczepionkę" na jeden z najczęściej spotykanych u mężczyzn nowotworów jest ksantohumol. Piwo zawiera tę substancję, wpływającą korzystnie również na układ krążenia i układ kostny, jednak jej ilość jest na tyle niewielka, że aby poskutkowała panowie musieliby pić po kilkanaście butelek piwa dziennie.

- Niestety, niedobre skutki wynikające z nadużycia alkoholu pojawią się znacznie szybciej niż dobroczynne reakcje na ksantohumol - mówi Emily Ho, pracownik naukowy biorący udział w badaniu.

Tymczasem niemieckim naukowcom udało się już uwarzyć piwo zawierające 10 razy więcej ksantohumolu niż zazwyczaj. Richard Atkins, szef National Prostate Cancer Coalition wskazuje natomiast, że substancje opóźniające rozwój raka prostaty znajdują się także w pomidorach. Czyżby miało spełnić się męskie marzenie o bezkarnym popijaniu piwa i podjadaniu pizzy, której ważnym składnikiem jest sos pomidorowy.

Lekarze ostrzegają jednak, że nawet najbardziej "zdrowotne" jedzenie nie zastąpi regularnych badań i leczenia, jeśli wystąpią jakiekolwiek problemy.