Obturacyjny bezdech senny sprzyja powstawaniu tętniaków

Tętniaki aorty brzusznej występują, gdy główna tętnica, aorta, puchnie i może pęknąć, powodując zagrażające życiu krwawienie wewnętrzne. Obturacyjny bezdech senny zaś to przewlekła choroba, w której oddech wielokrotnie zatrzymuje się podczas snu, co może zwiększać ryzyko wystąpienia problemów sercowo-naczyniowych.

Dane pokazują większą częstość występowania tętniaków aorty brzusznej u pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym. Dlatego teraz zbadano związek między tymi dwoma schorzeniami, wykorzystując do testów gryzonie.

Jak odkryto, okresowe niedotlenienie - czyli sytuacja, gdy organizm nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu przez określony czas - spowodowane obturacyjnym bezdechem sennym zwiększa podatność myszy na rozwój tętniaków aorty brzusznej.

- Przewlekła, okresowa hipoksja sama w sobie nie jest wystarczająca, aby wywołać aorty brzusznej, ale w przypadku pacjenta z obturacyjnym bezdechem sennym, który ma również dodatkowe problemy metaboliczne, takie jak , nasila się degradacja struktur aorty i rozwój tętniaka jest dość prawdopodobny - mówi prof. Luis Martinez-Lemus, współautor badania.

Przerywana hipoksja występuje podczas obturacyjnego , gdy mięśnie gardła rozluźniają się i blokują przepływ powietrza do płuc.

Według badań utrata tlenu wyzwala pewne enzymy zwane MMP. Zwiększona ich aktywność może degradować macierz pozakomórkową, która działa jak sieć rusztowań komórkowych, osłabiając aortę.

- Pacjenci z tętniakami aorty brzusznej zazwyczaj nie odczuwają żadnych objawów, poza i brzucha, dopóki tętniak nie pęknie. Kiedy to nastąpi, kluczowe jest szybkie przewiezienie pacjenta na operację, aby lekarze mogli naprawić aortę - wyjaśnia Neekun Sharma, współautor badań.

- Zrozumienie, jak rozwijają się te tętniaki może pomóc nam znaleźć sposoby na monitorowanie lub spowolnienie ich postępu, zwłaszcza u pacjentów cierpiących na obturacyjny bezdech senny - zauważa prof. Luis Martinez-Lemus.