14-07-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nietrzymanie moczu to uciążliwa i wstydliwa dolegliwość, która przeszkadza w codziennym życiu. To jednak nie wszystko, z nowych badań wynika, że może wskazywać wcześniejszą śmierć.
Uczeni z uniwersyteckich uniwersytetów w Genewie w Szwajcarii przeanalizowali badania obserwacyjne, w których w danym okresie porównano śmiertelność wśród pacjentów cierpiących na z osobami bez tej dolegliwości. Ustalono, że nasilenie nietrzymania moczu ma związek ze śmiercią.
Według szwajcarskich badaczy nietrzymanie moczu jest wskaźnikiem wyższej śmiertelności w ogóle, a zwłaszcza w populacji osób starszych.
Analizowane dane dotyczyły ponad 158 tysięcy pacjentów z 19 krajów. Na 38 badań, jedynie w trzech nie zaobserwowano związku pomiędzy wspomnianą dolegliwością i wyższym ryzykiem śmierci w danym okresie.
Skąd taka zależność? Czynników może być wiele. Jakkolwiek nietrzymanie moczu samo w sobie nie jest chorobą, często stanowi objaw poważniejszej choroby. Jeśli ten symptom się nasila, oznacza zwykle także inetnsyfikację problemu leżącego u jego podstaw. Nietrzymanie moczu może być dość łagodne i oznaczać wyciek kilku kropli uryny przy kaszlnięciu czy kichnięciu, ale może też oznaczać zupełnie niekontrolowane opróżnienie całego pęcherza. Ta ostatnia forma dolegliwości wskazuje zwykle na jakąś poważną chorobę.
Szwajcarscy uczeni ustalili m. in., że nietrzymanie moczu może mieć związek z wyższym ryzykiem , oraz .
Jak wskazują autorzy, sama dolegliwość nie powoduje zgonu, w każdym razie może stanowić wskaźnik zagrożenia wcześniejszej śmierci podobnie jak niektóre inne zaburzenia.
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »