21-05-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Oksytocyna, substancja zwana „hormonem miłości", wpływa na nasz organizm podobnie jak alkohol - sprawia, że stajemy się bardziej hojni, empatyczni, albo też aroganccy, zazdrośni czy agresywni.
Uczeni z Uniwersytetu w Birmingham wskazują, że i oksytocyna podobnie oddziałują na mózg. Mogą intensyfikować emocje, czynić nas albo bardziej ugodowymi i rozkochanymi, albo agresywnymi i nieustępliwymi.
Autorzy oceniali wyniki niektórych wcześniejszych badań, które analizowały wpływ na mózg alkoholu i oksytocyny, hormonu produkowanego przez podwzgórze i kojarzonego z matczyną miłością, seksualnym podnieceniem, i obawami. Okazało się, że oba związki mogą oddziaływać na korę układu limbicznego i korę przedczołową, które zwiększają transmisję kwasu gamma-aminomasłowego (GABA). Proces ten ułatwia automatyczne odpowiedzi, które są związane z wczesnym stadium rozwoju.
Naukowcy odkryli, że sprawia, że jesteśmy bardziej hojni, ufni i empatyczni, tak jak po wypiciu jednego lub dwóch drinków. Jednakże, podobnie jak alkohol, może mieć negatywne skutki. Sprawia, że ludzie stają się bardziej zrelaksowani i zmniejsza poczucie lęku, co prowadzi do podejmowania niepotrzebnego ryzyka. Ponadto może też sprawić, że stajemy się bardziej agresywni, aroganccy i .
Autorzy uważają, że oksytocyna może pomóc osobom przed egzaminami, rozmowami kwalifikacyjnymi lub w innych stresujących sytuacjach nie powodując skutków ubocznych alkoholu. - Jeżeli przed rozmową czujesz nerwowość, uścisk przyjaciela z pewnością pomoże - radzą eksperci. Autorzy sugerują również, dlaczego oksytocyna może również powodować gniew. Ten mechanizm jest wpisany w ochronę przed niebezpieczeństwem, np. matki są „zaprogramowane", tak, że stają się agresywne w sytuacji konieczności ochrony dzieci przed niebezpieczeństwem.
O podobieństwach pomiędzy oksytocyną a alkoholem można przeczytać w czasopiśmie Neuroscience and Behavioural Reviews.