Narażenie na hałas samolotów ma związek z wyższym BMI i otyłością

Okazuje się, że hałas powodowany przez samoloty i helikoptery przelatujące nad głowami jest znacznie bardziej uciążliwy dla ludzi niż hałas powodowany przez inne środki transportu, a coraz większa liczba badań sugeruje, że hałas, którego źródłem są samoloty, przyczynia się do negatywnych skutków zdrowotnych.

Na Uniwersytecie Bostońskim wykazano, że hałas samolotów może zwiększać ryzyko rozwoju chorób kardiometabolicznych, czyli zespołu schorzeń, takich jak: zawał serca, udar, , i .

Ludzie narażeni na rumor samolotów na poziomie 45 dB lub wyższym częściej miały wyższy wskaźnik masy ciała (BMI), przy czym najwyższe wartości BMI były powiązane z poziomem hałasu 55 dB lub wyższym. Dla porównania dźwięk szeptu to 30 dB, a typowa rozmowa w domu to 50 dB.

- Otyłość stała się bardzo napiętnowana, należy jednak pamiętać, że wiąże się ona ze złymi wynikami zdrowotnymi w zakresie kardiometabolizmu i że silnie wpływają na nią czynniki środowiskowe - mówi dr Matthew Bozigar, współautor badań.

Oceniono narażenie na hałas samolotów oraz BMI i inne indywidualne cechy niemal 75 tysięcy uczestników mieszkających niedaleko 90 głównych lotnisk w USA. Uczestnicy wypełniali kwestionariusze co dwa lata od lat 70-tych i 80-tych XX wieku.

Analizowano poziom samolotów co pięć lat w okresie 1995 - 2010, korzystając z szacunkowej wartości dzień-noc (DNL), która obejmuje średni poziom hałasu w okresie 24 godzin i korektę o 10 dB w przypadku hałasu statku powietrznego występującego w nocy, gdy źródło innego zgiełku jest niski. Obecny próg znaczącego oddziaływania hałasu przekracza DNL 65 dB. Pomiarów BMI dokonano przy wielu progach niższych (poniżej 45 dB; 45-54 dB; 55 dB i przy ciągłej ekspozycji na poziomie 45 dB lub wyższej).

Jak odkryto, istniał niezależny i silny związek między większym narażeniem na hałas a wyższym BMI, choć jednocześnie odnotowano pewne różnice regionalne - Możemy jedynie snuć hipotezy na temat powodów, dla których zaobserwowaliśmy odmienności regionalne, ale wśród czynników za to odpowiadających mogą być takie, jak wiek budynków mieszkalnych, projekt i poziom izolacji - mówi prof. Junenette Peters, współautor badań. - Regionalne różnice w temperaturze i wilgotności mogą też wpływać na częstość i długość otwierania okien, co przekłada się na nasilenie hałasu - dodaje prof. Peters.

- Musimy zbadać potencjalny wpływ na zdrowie nierówności środowiskowych związanych z narażeniem na hałas w transporcie wraz z innymi czynnikami środowiskowymi wpływającymi na zły stan zdrowia - mówi dr Bozigar. - Jest jeszcze wiele do odkrycia, ale to badanie jest kolejnym dotyczącym negatywnego wpływu hałasu na zdrowie - dodaje.