09-06-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Regularne mycie zębów zapewnia nie tylko zdrowie w obrębie jamy ustnej, ale ma wpływ na cały organizm, w tym zdrowie układu nerwowego.
Warto szczotkować zęby po każdym posiłku. Dzięki temu nie tylko można powstrzymać powstawanie i , ale także może uchronić przed rozwojem demencji, mówią uczeni z Uniwersytetu w Bergen w Norwegii.
Naukowcy odkryli, że bakterie Porfromonas gingivalis, które są odpowiedzialna za , mogą przemieszczać się z jamy ustnej i docierać do mózgu, gdzie szkodliwe enzymy uwalniane przez te mikroby mogą zniszczyć komórki nerwowe. W nowych testach przebadano mózg 53 osób z chorobą Alzheimera i odkryto, że pochodzący od wspomnianych bakterii enzym był obecny w 96 proc. przypadków.
Jak uważają badacze, substancja uwalniana przez bakterie P.gingivalis może niszczyć komórki nerwowe w mózgu, co skutkuje i sprzyja rozwojowi choroby Alzheimera. Co więcej, obecność tych bakterii istotnie zwiększa zagrożenie demencją i przyspiesza rozwój u pacjentów, którzy już się z nim zmagają. Dbałość o higienę jamy ustnej daje więc większe szanse na uniknięcie choroby, a lek pomocny w walce ze wspomnianą bakterią może spowolnić jej rozwój.
Jak radzą autorzy, trzeba regularnie myć zęby i nitkować przestrzenie między nimi. To zmniejszy ilość P.gingivalis i zapobiegnie kłopotom z dziąsłami oraz problemom poznawczym. Co więcej, uczeni opracowali lek, który blokuje szkodliwe enzymy uwalniane przez bakterie, więc - o ile testy przebiegną pomyślnie - będzie można skutecznie powstrzymywać otępienie.
Na temat badań napisano w magazynie Science Advances:
Choroba Alzheimera jest postępującym schorzeniem neurodegeneracyjnym ośrodkowego układu nerwowego, prowadzącym do stanów otępiennych, utraty pamięci, zdolności kognitywnych czy pogorszenia się oceny sytuacji. czytaj dalej »