19-04-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Stereotyp prawdziwego mężczyzny, który powinien po sobie zostawiać swój zapach, na szczęście odchodzi do lamusa. Panowie zaczynają o siebie dbać – niestety wyłącznie w kontekście wizualnym. Dbałość o higienę i własne zdrowie szczególnie w aspekcie jamy ustnej jest u mężczyzn wciąż na zbyt niskim poziomie.
Badania Fundacji Dr Laskus (2013) objęły tysiąc osób z całej Polski. W części poświęconej przeanalizowano nawyki higienizacyjne Polaków w podziale na płeć. Już podstawowa czynność, jaką jest szczotkowanie zębów, dla mężczyzn wydaje się być bardziej kłopotliwa. W każdej z grup deklarujących mycie zębów 2 razy dziennie, 3 razy dziennie lub częściej przeważają kobiety. Zaś w grupach osób myjących zęby zbyt rzadko (raz dziennie, rzadziej, wcale) niechlubny prym wiodą mężczyźni.
Podobnie wyniki układają się w innych kategoriach: w grupie osób deklarujących użycie płynów do płukania jamy ustnej (tylko nieco ponad ? Polaków) jest więcej kobiet niż mężczyzn: co trzecia kobieta i tylko co czwarty mężczyzna używa płynu do płukania ust. Kobiety również są znacznie bardzie skłonne do korzystania z nici dentystycznych (17 proc.). Wśród mężczyzn używa ich tylko co dziesiąty ankietowany (11 proc.). Mężczyźni słabiej dbają o zęby, rzadziej stosują nici dentystyczne i płyny do płukania ust, rzadziej też odwiedzają stomatologów, stąd prawdopodobnie częściej pojawiające się braki w uzębieniu – 52,9 proc. mężczyzn przyznaje się do luk zębowych (48,7 proc. ankietowanych kobiet).
Jak pokazują wyniki badania Fundacji Dr Laskus braki w są znaczącym problemem zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Takie statystyki są tym bardziej zaskakujące, gdyż obecnie stomatologia zapewnia liczne metody uzupełniania luk zębowych. Bardzo popularne na świecie rozwiązanie – implanty – w Polsce wciąż ma bardzo niewielu zwolenników. Tylko nieco ponad 3 proc. Polaków kiedykolwiek leczyło się implantologicznie. W tej nielicznej grupie także zwycięża płeć piękna: więcej kobiet niż mężczyzn poddało się takiemu leczeniu.