03-12-2024
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali przeanalizowali wpływ siedmiu różnych terapii hormonalnych u kobiet w okresie menopauzy na ryzyko wystąpienia zakrzepów krwi, udaru i zawału serca. Przeanalizowano dane około miliona kobiet w wieku 50 - 58 lat i okazało się, że ryzyko różni się w zależności od substancji czynnej i sposobu przyjmowania leków.
- Kobiety obawiają się, że zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Obawy te wynikają ze starszych badań przeprowadzonych ponad 20 lat temu, które dotyczyły tylko jednego rodzaju leczenia. Od tego czasu wprowadzono wiele nowych preparatów, a nasze analizy pokazują, że wcześniejsze wnioski nie mają zastosowania do wszystkich rodzajów leczenia - mówi dr mówi Therese Johansson z Uniwersytetu w Uppsali.
Większość kobiet przechodzi menopauzę w wieku 50 - 60 lat. Poziom hormonu estrogenu gwałtownie wówczas spada, zwiększając ryzyko osteoporozy. Może się to również przyczyniać się do problemów zdrowotnych, takich jak uderzenia gorąca, wahania nastroju i trudności z zasypianiem. Aby przeciwdziałać wspomnianym skutkom, przepisywana bywa terapia hormonalna zastępcza obejmująca leki zawierające hormony lub substancje hormonopodobne.
Przykładowo, w Szwecji wspomniany rodzaj leczenia jest dostępny od lat 70-tych XX wieku. W tamtym czasie istniał tylko jeden rodzaj terapii hormonalnej, a gdy duże badanie w latach 90-tych wykazało, że zwiększa ona ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, jej stosowanie gwałtownie spadło. Od tego czasu na rynku pojawiły się nowe preparaty, a w związku z tym stosowanie terapii hormonalnej przy znacznie upowszechniło się w ostatnich latach.
W nowych analizach przyjrzano się siedmiu różnym rodzajom obecnie stosowanych terapii hormonalnych, podawanych w postaci tabletek, plastrów hormonalnych lub wkładek wewnątrzmacicznych uwalniających hormony. Uwzględniono recepty na terapię hormonalną w Szwecji wypisywane od 2007 do 2020 roku i obejmujące prawie milion kobiet w wieku 50 - 58 lat. Pacjentki monitorowano przez dwa lata po rozpoczęciu terapii hormonalnej.
Jak się okazało, ryzyko związane z terapią hormonalną jest różne w zależności od rodzaju leczenia. Na przykład, syntetyczny hormon tybolon, który naśladuje działanie naturalnych hormonów w organizmie, był powiązany ze zwiększonym ryzykiem zarówno , jak i , ale nie ze zwiększonym zagrożeniem zakrzepami krwi. Prawdopodobieństwo zawału serca lub udaru spowodowanego tybolonem szacuje się na jedną na tysiąc kobiet.
Preparaty łączone zawierające zarówno estrogen, jak i progesteron zwiększają ryzyko wystąpienia zakrzepów krwi, w tym zakrzepicy żył głębokich. Skrzepy krwi tworzą się w żyłach, mogą się oderwać i przedostać się wraz z krążeniem do płuc, co prowadzi do zatorowości płucnej. Naukowcy szacują, że ryzyko wystąpienia zakrzepicy żył głębokich w wyniku stosowania tego preparatu łączonego wynosi około siedmiu na tysiąc kobiet rocznie.
- Ważne jest, aby zarówno lekarze, jak i pacjentki byli świadomi ryzyka związanego z terapią hormonalną w okresie menopauzy, a w szczególności, że istniejące leki niosą ze sobą różne ryzyko zakrzepów krwi i chorób układu krążenia. W szczególności tybolon był związany ze zwiększonym prawdopodobieństwem udaru i zawału serca. Tybolon jest stosowany w Europie, ale nie jest zatwierdzony w krajach takich jak Stany Zjednoczone. Mamy nadzieję, że nasze analizy doprowadzą do wycofania leku ze stosowania również tutaj - mówi Åsa Johansson, współautorka badania.
W okresie badania (2007-2020) zaobserwowano wzrost stosowania plastrów hormonalnych o około 50 procent, a preparaty te nie były powiązane z tym samym wyższym ryzykiem. Zwiększone stosowanie bezpieczniejszych alternatyw, takich jak plastry, jest ważnym krokiem naprzód w zmniejszaniu ryzyka chorób układu krążenia u kobiet w okresie menopauzy, uważają badacze.
Na podstawie: