31-12-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zyskująca na popularności medytacja uważności może dawać różne korzyści prozdrowotne, nowe badania pokazują, że może pomóc w obniżaniu nadmiernego ciśnienia krwi.
Uczeni z Brown University opracowali program o nazwie Mindfulness-Based Blood Pressure Reduction (MB-BP), którego celem była ocena akceptowalności, wykonalności i wpływu zmian stylu zycia i praktykowania na mechanizmy samoregulacji.
Osoby uczestniczące w programie doświadczyły znacznego i trwałego obniżenia poziomu ciśnienia krwi - utrzymało się ono podczas badań kontrolnych przeprowadzonych w rok po testach.
Program MP-BP objął medytację uważności, która miała na celu pomóc ludziom wzmocnić zdolność do zachowania zdrowych nawyków, wspomagających utrzymywanie poziomu ciśnienia pod kontrolą. Polegał on na sesjach, w których przez rok uczestniczyło 43 uczestników z podwyższonym ciśnieniem krwi (z odczytami skurczowego ciśnienia na poziomie ponad 120 mmHg i rozkurczowego powyżej 80 mmHg)
MP-BP obejmowały trening uważności i wyjaśnienia, jak codzienny sposób funkcjonowania może przyczyniać się do nadciśnienia. Regularnie przypominano też uczestnikom o konieczności przyjmowania leków przepisanych przez lekarzy.
Po roku ciśnienie krwi uczestników było niższe niż na początku. Co więcej, ich umiejętności samodzielnego zarządzania problemem nadmiernego ciśniania pozostawały wysokie. Miały w tym udział zarówno zmiany w codziennych nawykach, jak i praktykowanie zmniejszającej stres medytacji uważności.
Jak zaznaczają uczeni, chociaż ich program jest w znacznej mierze skuteczny, w przypadku niektórych ludzi nadciśnienie ma istotny związek z czynnikami genetycznymi i sama w sobie zmiana stylu życia nie wywoła zmniejszenia poziomu ciśnienia krwi.
Nadciśnienie tętnicze to jeden z głównych czynników ryzyka , które są najczęstszą przyczyną śmierci na całym świecie.
O badaniach napisano w Plos one:
Nadciśnienie tętnicze, czyli hipertensja to jedna z najczęściej występujących przewlekłych dolegliwości układu krwionośnego. Niestety, jest to również schorzenie groźne i jeśli nie jest leczone, może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet do śmierci. czytaj dalej »