23-02-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Chadzanie do sauny staje się coraz popularniejszym sposobem na relaks. Wielu ludzi chętnie spędza tak zimne dni. I słusznie, mówią fińscy uczeni - to jest dobre dla zdrowia i sprzyja długowieczności.
Dla niektórych narodów korzystanie z sauny to codzienność i element tradycji. Przykładowo, Finowie i Rosjanie od wieków są przekonani, że regularne „saunowanie" jest korzystne dla zdrowia. Teraz potwierdzają to badania.
Wcześniejsze testy wykazały, że korzystanie z sauny może obniżyć ciśnienie krwi, zmniejszyć poziom hormonów , pomóc osobom z i chorobami płuc, a także osłabić . Teraz do tej listy można dodać ochronę przed określonymi problemami z sercem i przedwczesną śmiercią.
Uczeni z Uniwersytet Wschodniej Finlandii w Kuopio wykazali, że w istocie ekspozycja na wysokie temperatury w różnych odmianach saun może skutkować .
Fińscy naukowcy zaprosili do badań 2 315 mężczyzn w wieku 42-60 lat. Po 21 latach sprawdzili, jak wielu uczestników zmarło i z jakich przyczyn. Okazało się, że im częściej uczestnicy chadzali do sauny, tym większe mieli szanse na dłuższe życie.
Ci, którzy bywali w saunie dwa do trzech razy, odznaczali się o 22 procent niższym ryzykiem nagłej śmierci sercowej niż panowie udający się do sauny raz w tygodniu. Mężczyźni, którzy korzystali z sauny czterokrotnie w tygodniu, cechowali się o 63 procent niższym prawdopodobieństwem wystąpienia nagłej śmierci sercowej.
Podobne korzyści odnotowano analizując możliwość wystąpienia śmiertelnej choroby układu sercowo-naczyniowego. Panowie bywający w saunie dwa do trzech razy w tygodniu mieli o 27 procent niższe ryzyko tej choroby niż ci udający się tam raz w tygodniu. O 24 procent niższe prawdopodobieństwo choroby dotyczyło mężczyzn, którzy chodzili na saunę cztery do siedmiu razy na tydzień.
To nie wszystko. Prawdopodobieństwo śmierci z jakiekolwiek przyczyny w badanym okresie było o 40 proc. niższe u uczestników korzystających z sauny trzy do czterech razy w tygodniu w porównaniu z tym, którzy bywali w niej raz w tygodniu.
Znaczenie miała nie tylko częstotliwość „saunowania", ale i jego długość. Mężczyźni, którzy spędzali w saunie ponad 19 minut, cechowali się o 52 procent niższym prawdopodobieństwem śmierci z powodu nagłej śmierci sercowej w porównaniu do panów spędzających krócej niż 11 minut w saunie.
Nie bez znaczenia był rodzaj sauny. Autorzy badań wskazali, że opisane efekty dawała jej sucha wersja z wysoką temperaturą - na poziomie 80 do 100 stopni.
Wyniki opublikowano w JAMA Internal Medicine.
Cukrzyca to choroba przewlekła metaboliczna, która charakteryzuje się podwyższonym stężeniem glukozy (hiperglikemią) we krwi. Wyróżnia się dwa główne typy cukrzycy. Typ 1 ma podłoże autoimmunologiczne, zaś typ 2 jest wynikiem insulinoodporności i zaburzeń w wydzielaniu insuliny. czytaj dalej »