29-04-2021
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Picie niewielkich ilości czerwonego wina jest powszechnie uważane za ochronne dla serca. Okazuje się, że kieliszek lub dwa tego trunku przed zapaleniem papierosa może przeciwdziałać niektórym krótkoterminowym negatywnym skutkom palenia w naczyniach krwionośnych.
Dym papierosowy powoduje ostre uszkodzenie śródbłonka, zapalenie naczyń oraz starzenie się komórek. Czerwone wino z kolei stymuluje tworzenie się tlenku azotu i innych związków, które poprawiają funkcję śródbłonka w tętnicach wieńcowych.
Chcieliśmy sprawdzić, jakie jest oddziaływanie czerwonego na naczynia krwionośne przed okazjonalnym zapaleniem papierosa u zdrowych osób. Odkryliśmy, że napicie się wina zapobiegało większości uszkodzeń naczyń wywoływanych paleniem - mówi Viktoria Schwarz z Uniwersytet Kraju Saary.
Wiadomo, że palenie powoduje uwalnianie mikrocząstek do krwiobiegu - pochodzą one z komórek śródbłonka, płytek krwi i monocytów i wskazują, że komórki w naczyniach krwionośnych ulegają uszkodzeniu. W przypadku osób, które serwowały sobie czerwone wino przed paleniem , wspomniane zmiany komórkowe nie wystąpiły.
Innym procesem biochemicznym, na który wpływa palenie, jest aktywność enzymu telomerazy. to struktury ochronne chromosomów, podczas starzenia się ulegają jednak skracaniu, aż tracą swoje właściwości. Odkryto, że w grupie, która zapaliła papierosa bez wcześniejszego wypicia czerwonego wina, aktywność telomerazy spadła o 56 proc., podczas gdy wśród ludzi, którzy wypili nieco wina, spadek ten wyniósł jedynie 20 proc.
Jak mówią autorzy, odkryli potencjał czerwonego wina jako strategii ochronnej przed markerami uszkodzenia naczyń. Eksperci zaznaczają, że nie zachęcają do palenia papierosów czy picia alkoholu, ale wskazują, że istotne jest wyjaśnienie mechanizmów uszkodzeń i ochrony układu naczyniowego, a to toruje drogę do przyszłych badań klinicznych.
Na podstawie: