Już jeden drink czasowo zagraża sercu

W godzinę po wypiciu kieliszka czy drinka zwiększeniu ulega ryzyko problemów z sercem i .

W mocy pozostają ustalenia, zgodnie z którymi niewielkie dawki mają ochronny wpływ na układ sercowo-naczyniowy. Jeśli zaś pija się zbyt dużo napojów wyskokowych, należy się liczyć z istotnie większym prawdopodobieństwem problemów zdrowotnych w tym zakresie.

Ci, którzy dużo piją, odznaczają się wyższym zagrożeniem problemów z układem krążenia zarówno w perspektywie krótkoterminowej, jak i długoterminowej, natomiast osoby raczące się mniejszymi ilościami alkoholu mogą spodziewać się innych skutków w godzinach po zaserwowaniu sobie napoju niż w kolejnych dniach i tygodniach, mówią eksperci.

Możliwe jest, że w pierwszych godzinach po spożyciu alkoholu zwiększa się zagrożenie dla zdrowia, choć może być zrekompensowane przez długoterminowe efekty umiarkowanego serwowania sobie czegoś mocniejszego. Do takich wniosków doszli uczeni z Harvard University po analizie 23 badań, w których w łącznie wzięło udział ponad 30 tysięcy ludzi.

Po wypiciu drinka wzrasta ciśnienie krwi i ilość płytek, które są niezbędne do krzepnięcia, a więc krew staje się bardziej lepka, co zwiększa ryzyko i udaru mózgu. Z drugiej strony jednak regularne picie umiarkowanych dawek alkoholu wydaje się zwiększyć poziom HDL , tj. „dobrego" i zmniejszać krzepliwość.

Umiarkowane picie jest zdefiniowane jako serwowanie sobie jednego drinka dziennie w przypadku kobiet i do dwóch drinków dziennie dla mężczyzn. Nadmierne picie określone jako cztery drinki (lub więcej) dziennie dla kobiet (lub więcej niż osiem drinków tygodniowo). Jeśli chodzi o mężczyzn, nadużywają alkoholu wypijają pięć (lub więcej) drinków dziennie, bądź ponad 15 w ciągu tygodnia.

Wyniki badań opublikowano w magazynie Circulation.