03-04-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
To powszechnie znane powiedzenie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, mówią uczeni.
Biorąc powiedzenie dosłownie, należy stwierdzić, że się nie sprawdza. Jedzenie większej lub mniejszej ilości jabłek nie ma wpływu na ilość konsultacji lekarskich.
Nie chodzi o to, że jabłka nie są dobre dla zdrowia, mówią eksperci. Podkreślają jednak, że potrzeba więcej niż jednego rodzaju dobrej żywności, by móc liczyć na ochronę przed chorobami.
Uczeni przeanalizowali zbierane w ciągu kilku lat dane dotyczące 8400 osób. Uczestnicy regularnie wypełniali kwestionariusze, które obejmowały szczegółowe pytania dotyczące codziennej diety i korzystania z opieki medycznej.
Okazało się, że osoby jedzące jabłka nieco rzadziej udawały się do lekarza. Niemniej jednak różnica ta zniknęła, gdy naukowcy wzięli pod uwagę takie czynniki, jak: wagę, rasę, wykształcenie, rodzaj ubezpieczenia zdrowotnego oraz inne aspekty mogące mieć wpływ na częstotliwość wizyt lekarskich.
Jak podkreślają autorzy badań, wyniki nie powinny zachęcać do rezygnacji z jedzenia jabłek, ponieważ te owoce mają wiele ważnych składników odżywczych. Są m. in. dobrym źródłem ; jedno średnie jabłko ma około 100 kalorii i dostarcza prawie 20 procent zalecanej dziennej dawki . Poza tym zawierają również niewielkie ilości , i . Chodzi raczej o to, by zadbać o zróżnicowany jadłospis obejmujący rozmaite produkty żywnościowe.
Zacytowane w tytule powiedzenie pochodzi z Walii z XIX wieku. Jabłka, które mają długi okres trwałości, były prawdopodobnie jednym z niewielu dostępnych przez cały rok owoców, stąd, być może, tak silnie kojarzono je z dbaniem o siebie i dobrym stanem zdrowia.