07-10-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W ostatnim stuleciu średnia długość życia znacznie wzrosła, a to ze względu na niebywały rozwój medycyny i powszechną wiedzę na temat higieny. Tak znaczny postęp najprawdopobniej będzie miał swój kres, mówią badacze.
Genetycy z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku uważają, że postęp w zakresie przedłużania ludzkiego życia jest uzależniony od jakiegoś przełomu, który rozwiąże wszystkie problemy związane z wiekiem.
Chociaż od czasu do czasu pojawiają się informacje, że gdzieś w Azji czy Afryce żyje osoba liczącą sobie niemal półtora wieku, udokumentowany rekord długowieczności wynosi 122 lata i nie zanosi się na to, by miał zostać pobity. Jak uważają badacze, proces jest tak złożony, że można sądzić, iż niewykonalne jest jego całkowite zrozumienie i powstrzymanie.
Obecnie żyjemy znacznie dłużej niż w ubiegłych wiekach, a wszystko dzięki ogromnemu postępowi medycznemu i upowszechnieniu wiedzy o higienie oraz dostępowi do opieki medycznej. Nie oznacza to jednak dalszego znacznego progresu w tej dziedzinie, o czym ma świadczyć choćby fakt, że po śmierci 122-letniej Jeanne Calment w 1997 roku nikt nie zdołał osiągnąć bardziej sędziwego wieku.
W nowym badaniu naukowcy przeanalizowali dane dotyczące śmiertelności z globalnej bazy danych. Odkryli oni, że choć poczyniono postępy w zmniejszaniu liczby zgonów wśród pewnych grup - dzieci, kobiet w czasie porodu i osób starszych - tempo tej poprawy było wolniejsze w przypadku bardzo sędziwych, mających ponad 100 lat, ludzi. Naukowcy oszacowali, że szanse osiągnięcia przez kogoś 125 lat w danym roku wynoszą mniej niż 1 do 10 tysięcy.
Eksperci z Uniwersytetu Illinois w Chicago uważają, że teraz można obserwować, na ile życie ludzkie wydłuży się dzięki nowym technologiom. Dzisiejsze ograniczenia mogą zostać przełamane, o ile uda się zastąpić pewne „niedociągnięcia" natury dzięki pomocy nowych wynalazków.
Co więcej, sami jesteśmy sobie w stanie pomóc w osiągnięciu . Są badania, które dowodzą, że wybory dotyczące stylu życia odgrywają w tym zakresie większ rolę niż genetyka, przynajmniej jeśli chodzi o stan zdrowia stulatków. W przypadku ludzi jeszcze starszych - osiągnięcie tak sędziwego wieku wiązało się głównie z określonym wyposażeniem genetycznym.
O badaniach napisano w magazynie Nature.