Strona głównaZdrowieHalluksy - nie tylko kobiecy problem

Halluksy - nie tylko kobiecy problem

Halluks, czyli paluch koślawy, to nabyte zniekształcenie stopy, z którym najczęściej muszą zmagać się kobiety. Nie jest to tylko nieestetyczny defekt, ale bolesna choroba. Można ją jednak leczyć i to całkiem skutecznie.
Halluksy - nie tylko kobiecy problem [© Dmitry Suzdalev - Fotolia.com] Pojawiające się zmiany chorobowe są bardzo charakterystyczne: to przede wszystkim postępujące odchylenie pierwszego palca w kierunku sąsiednich, kości śródstopia natomiast odchylają się do wewnętrznej części stopy. Powiększona, przerośnięta głowa pierwszej kości śródstopia ulega uwypukleniu, pojawia się stan zapalny objawiający się bólem i zaczerwienieniem. Należy pamiętać, że zmiany będą postępować, jeżeli nie zostanie rozpoczęte odpowiednie leczenie. Ból stanie się coraz bardziej dokuczliwy, czego wynikiem będą problemy z doborem obuwia, a także z chodzeniem.

Według potocznych opinii, choroba ta dotyczy jedynie kobiet i to tych, które na co dzień chodzą w butach z wąskimi przodami i na wysokim obcasie. Jest w tym ziarnko prawdy. Halluksy w dużej mierze dotykają właśnie kobiet, co wiąże się przede wszystkim ze słabszą budową mięśniowo-więzadłową damskiej stopy. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że halluksy mogą uprzykrzyć życie także mężczyznom.

Męska część populacji najbardziej narażona jest na inną odmianę tej choroby: paluch sztywny. Dolegliwość ta spowodowana jest głównie mikrourazami, które po latach potrafią znowu o sobie przypomnieć. Wprawdzie ten rodzaj halluksa nie objawia się nienaturalnym wykrzywieniem palca, jednak jest równie bolesny i nieprzyjemny dla chorego.

Mitem jest przekonanie, że halluksy to problem tylko kobiet dojrzałych: wśród pacjentek szukających porady pojawiają się także bardzo młode nastolatki. Są one dowodem na to, że przyczyną występowania halluksów wcale nie muszą być lata spędzone na wysokich obcasach.

- W przypadku dziewcząt i młodych kobiet skłonność do występowania paluchów koślawych przekazywana jest zazwyczaj z pokolenia na pokolenie - twierdzi dr Zbigniew Jackowiak, ortopeda i traumatolog.

Genetyce towarzyszą często inne czynniki sprzyjające rozwojowi deformacji. Wśród nich wymienić możemy chociażby otyłość, choroby reumatyczne, płaskostopie. Nie bez znaczenia jest także tryb życia i wykonywany zawód, na występowanie halluksów bardziej narażone są bowiem osoby, które codziennie spędzają wiele godzin w pozycji stojącej.

Za jedną z głównych przyczyn powstawania halluksów uważa się wspomniane już obuwie. Chodzi tu zarówno o buty na wysokim obcasie, z wąskimi przodami, jak i te niewygodne, uciskające stopy, czy po prostu za małe. Dlatego też dobór odpowiedniego obuwia jest tak ważny: nie tylko ze względu na panujące aktualnie trendy, ale przede wszystkim na własne zdrowie.

- Metod leczenia halluksów jest wiele - zauważa dr Jackowiak - Wybór odpowiedniej uzależniony jest od czasu trwania choroby, stopnia zniekształcenia i nasilenia dolegliwości bólowych, innych zmian w obrębie chorej stopy, a nawet wieku czy zawodu chorego.

Przede wszystkim należy postępować według zasady „lepiej zapobiegać, niż leczyć" - zwracać uwagę na codzienną pielęgnację i oczywiście wygodne obuwie. W momencie zauważenia pierwszych objawów pomocne mogą okazać się różnego rodzaju aparaty korygujące, a także ćwiczenia wsparte fizykoterapią i farmakoterapią. W przypadku zmian bardziej zaawansowanych konieczne jest leczenie operacyjne. Na szczęście coraz popularniejsze nowe metody do minimum ograniczają czas rekonwalescencji. Ich plusem jest także brak konieczności unieruchomienia nogi za pomocą gipsu. Pacjenci mogą chodzić już w kilka dni po zabiegu w specjalnym pooperacyjnym obuwiu.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:37:55, 17-05-2010 leluri

    dopadła i mnie ta przypadłość.... geny posłusznie odpowiedziały na być może niewłaściwe, ale za to modne buciki
    kłopoty zaczęły się niedawno, mówię o bolesnych, bo zmiany mam od hoho i jeszcze trochę....

    słyszałam o ziołowych kuracjach, niestety nie ma tej kobietki już wśród żywych...spokój jej duszy...

    czy ktoś z dostojnych forumowiczów ma podobne kłopoty i jak sobie z nimi radzi....
    operacji wszelakich boję się jak diabeł święconej wody ))
    ... zobacz więcej
  • 09:08:32, 17-05-2010 Malwina

    Pisałam juz paru kobietkom te informacje....
    Z wielką determinacją i cierpliwością da się nieco skorygować schorzenie w zasadzie w każdym wieku….wymaga to jednak pracy
    Może powiem tu tez o przyczynach..
    1.no dziedziczne skłonności….
    2 noszenie kiedyś i (lub) obecnie wysokich obcasów
    3.zbyt wąskie obuwie
    4.u pań zaburzenia hormonalne
    5.osłabienie systemu kostnego, przy jednoczesnym niewłaściwym obuwiu
    6.płaskostopie, które jest konsekwencją opadania łuku poprzecznego stopy, kosci rozchodzą się, opadają kosć palca obniza się a paluch kieruje ku pozostałym wypychając kosć oblużnioną wcześniej,głowka kości zaczyna boleć, scięgna ciągną w bok

    Odchylanie codzienne palucha(weż gumkę zaczep o oba paluchy i odciągaj obie nogi od siebie..gumka odciąga palce…jaknajczęście w ciągu dnia np. podczas oglądania TV, czytania, obierania ziemniaków…..dobrze jest wg Tombaka i nie tylko smarować kostki jodyną kiedy ćwiczymy….Inne ćwiczenie…szpulkę od nici włożyć miedzy paluch a drugi palec i tak trwać podczas siedzenia…..bardziej prosty sposób wkładac między paluch i palec drugi niędzy nogę od stołu i tak trzymać i jeść np. kolację…
    Na noc wkładać wkładki, aparaciki(dostępne w sklepach med., aptekach…u producenta)
    Masować receptory tarczycy i gruczołów limfatycznych(zobacz na mapkę recepto®ów w stopie)
    W ciągu dnia nosic klin na haluksy (sholla)
    Dodatkowo…istnieje jedyne w Polsce Stowarzyszenie Zdrowych Stóp K Lewandowicza w Ustce( w 96 roku kończyłam tam jedne ze swoich kursów)….wejdz na jego stronę i doczytaj…warto….tyle mogę Ci pomóc.Jeśli chodzi op akupunkturę, pomozę , ale doraźnie, potem ból wróci…tutaj trzeba pracy do końca w zasadzie życia….takiej jak wyżej.
    Alternatywą jest operacja…jedni zadowoleni inni bardzo nie, z dodatkowymi ubocznymi historiami, odnowieniami….wybór do Ciebi należy….….bo tę narośl, można uciąć, ale może być róznie….wybór do Ciebie nalezy...
    ... zobacz więcej
  • 09:24:45, 17-05-2010 cha_ga

    Tez mam ten problem. Halluksy mam "od zawsze", ale dopiero w ubiegłym roku dały mi sie we znaki, momentami nie mogłam wręcz chodzic.Próbowałam róznego rodzaju wkładek, klinów itp., nie bardzo zdawały egzamin, chodziłam na rehabilitację- tez bez specjalnego skutku. Potem przyszło lato, zaczęłam chodzic w klapkach i sandałach i problem przycichł. Na zimę kupiłam wygodne buty, o szerokich noskach i jakoś nic mnie nie boli, a pokonywałam nawet kilkukilometrowe trasy. Zastanawiałam sie nawet, czy stres nie odgrywa tu jakiejs roli, w każdym razie jest to problem do pokonania. Zabieg operacyjny jest ostatecznościa, jest podobno b. bolesny i ryzykowny.Głowa do góry.
    ... zobacz więcej
  • 09:42:41, 17-05-2010 Malwina

    Dziewczyny, stres w każdej chorobie, dolegliwości zawsze ma ogromne znaczenie...pogłębia dolegliwość, trudniej sie ją znosi...
  • 09:46:53, 17-05-2010 dziewiątka

    witajcie
    Haluksy to tragedia jak dla mnie : bolesne i trudno dobrać obuwie...coraz bardziej dokuczają...
    Największy problem z założeniem eleganckich butów.....
    Ja na noc zakładam specjalne aparaty korekcyjne - (zakupione w sklepie medycznym)są to plastikowe nakładki na paluchy z odciągającą taśmą na rzepy.
    Na dzień mam małe gumowe, które wkładam między palce - można je nosić w ciągu dnia w szerokim obuwiu - pod skarpetkami lub rajstopami nie wysuwają się..
  • 10:02:10, 17-05-2010 Malwina

    Dziewiateczko jeśli jestes taka zdyscyplinowana w noszenie tych korektorów, powinnas ustabilizowac sytuację...ale korygować trzeba już cały czas...jeśli narośle są znaczne to buty eleganckie typu wąski czubek(zapomnij) szpileczka nie wchodzą w grę...no musza być szerokie dla dobra i wygody...znam osoby , które bardzo chwalą spbie operację i czas po niej, znam takie , które mówią, ze nigdy by sie na nią nie zgodziły gdyby wiedziały jak będzie po operacji....to sparawa zaawansowania dolegliwości, genetyki, sposobu przeprowadzenia zabiegu, rehabilitacji(bo musi być po)i sposobu dbania o stopy po operacji.....u róznych różnie...
    ... zobacz więcej
  • 10:44:56, 17-05-2010 leluri

    Cytat:
    Malwina
    Odchylanie codzienne palucha(weż gumkę zaczep o oba paluchy i odciągaj obie nogi od siebie..gumka odciąga palce…jaknajczęście w ciągu dnia np. podczas oglądania TV, czytania, obierania ziemniaków…..dobrze jest wg Tombaka i nie tylko smarować kostki jodyną kiedy ćwiczymy….Inne ćwiczenie…szpulkę od nici włożyć miedzy paluch a drugi palec i tak trwać podczas siedzenia…..bardziej prosty sposób wkładac między paluch i palec drugi niędzy nogę od stołu i tak trzymać i jeść np. kolację…
    Na noc wkładać wkładki, aparaciki(dostępne w sklepach med., aptekach…u producenta)
    Masować receptory tarczycy i gruczołów limfatycznych(zobacz na mapkę recepto®ów w stopie)
    W ciągu dnia nosic klin na haluksy (sholla)
    Dodatkowo…istnieje jedyne w Polsce Stowarzyszenie Zdrowych Stóp K Lewandowicza w Ustce( w 96 roku kończyłam tam jedne ze swoich kursów)….wejdz na jego stronę i doczytaj…warto….tyle mogę Ci pomóc.Jeśli chodzi op akupunkturę, pomozę , ale doraźnie, potem ból wróci…tutaj trzeba pracy do końca w zasadzie życia….takiej jak wyżej.
    Alternatywą jest operacja…jedni zadowoleni inni bardzo nie, z dodatkowymi ubocznymi historiami, odnowieniami….wybór do Ciebi należy….….bo tę narośl, można uciąć, ale może być róznie….wybór do Ciebie nalezy...
    Malwinko jesteś nieoceniona, bardzo dziekuję

    zastosuję jak najszybciej Twoje wskazówki,
    operacja nie wchodzi w rachubę, po prostu jestem tchórz i już

    Cha_ga, Dziewiątka dzięki za wsparcie, zawsze miło w grupie,
    czy bardzo niewygodnie chodzi się z korektorami ?

    i rozumiem, że koniec z eleganckimi butkami
    P.S
    coś mi sie kołacze nazwa "kozieradka', ale co to za ziółko i jak stosowac pojęcia nie mam,
    nawet nie wiem czy mogłoby mnieć zastosowanie do zahamowania halluksów?
    ... zobacz więcej
  • 11:41:21, 17-05-2010 leluri

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,24231...e_to_.html?v=2

    pod linkiem jest artykul o kozieradce ....wycinek poniżej

    Zastosowanie


    Osłabienie fizyczne i psychiczne, wychudzenie, zanik mięśni, choroby reumatyczne i zwyrodnieniowe stawów, złamania kości, niedokrwistość, zaparcia, kamica żółciowa, stłuszczenie serca, nerek i wątroby, choroby alergiczne, kaszel, nieżyty układu oddechowego; stany zapalne powiek, spojówek i gałki ocznej (okłady + zażywanie doustne); troficzne choroby skóry (zewnętrznie + doustnie),
    owrzodzenia skóry, ropnie, przetoki ropne skórne, plamy na skórze, krwiaki, sińce, owrzodzenia błon śluzowych, stany zapalne jamy ustnej, gardła i narządów płciowych, oparzenia, rany, odleżyny;
    choroba wrzodowa, ostre nieżyty przewodu pokarmowego z bolesną biegunką i bólami brzucha; uprawianie kulturystyki bez wyraźnych efektów przyrostu mięśni, zaburzenia koncentracji i zapamiętywania, niedobór estrogenów, niedoczynność kory nadnerczy. Do lewatyw:
    zaparcia, hemoroidy, stany zapalne odbytu. Do irygacji i nasiadówek: stany zapalne pochwy i warg sromowych, świąd sromu.Za granicą przetwory z kozieradki zalecane są przy impotencji (niemocy płciowej) oraz w okresie przekwitania (menopauzy), bowiem działają estrogennie.

    Malwinko, jaka jest Twoja opinia ?

    halluksy to zwyrodnienie stawów, które może być spowodowane min. zmianami hormonalnymi
    oprócz ćwiczeń i urządzeń korekcyjnych ....kataplazmy z kozieradki ??
    jak sądzisz ?
    pozdrawiam
    ... zobacz więcej
  • 12:38:40, 17-05-2010 Malwina

    Kozieradka-nasionka-jest generalnie środkiem odżywiającym, regenerującym tkanki...Ja nie spotkałąm kozieradki w użyciu docelowo na haluksy...przy ćwiczeniach stopy, noszeniu wkładek, noszeniu dobrego obuwia, moze ewent wspomagać mieśnie , więzadła....ale w tytm konkretnym przypadku nie przeceniałabym roli kozieradki...

    Zewnętrznie: W postaci ciepłych okładów w ropnych chorobach skóry jako środek zmiękczający, powlekający i ułatwiający gojenie. Nasiona rozdrobnić, wymieszać z wodą na pastę, ogrzać i nanieść na płótno. Ciepłe okłady (kataplazmy) przykładać na chore miejsca 2 - 3 razy dziennie.

    Wewnętrznie: W postaci odwaru jako środek powlekający, osłaniający drogi oddechowe i pobudzający trawienie.
    ... zobacz więcej
  • 13:17:45, 17-05-2010 leluri

    Dziekuję miła Malwinko
    przejrzałam Internt pod kątem zastosowania kozieradki przy halluksach i nic nie znalazłam, więc chyba coś pokręciłam.

    niemniej wydaje mi się, że moja znajoma robiła sobie okłady właśnie z tego ziela, ale czy pomogły .... nie mam pojęcia

    wklejam dla zainteresowanych sprawdzony przepis z jodyny
    z tym, że narośl zmniejsza się, ale nie znika.... najważniejsze - przestaje boleć

    “zmieszać jodynę z amoniakiem w proporcji 1:1.Mieszankę nanosić na halluksy cienką warstwą wieczorem przez 2 tygodnie,następnie zrobić 2 tygodnie przerwy i ponowić kurację. Smarować do całkowitego zniknięcia.”
    Można ją nieco rozcieńczyć wodą. Jeśli stosujemy amoniak w czystej postaci, należy go rozcieńczyć wodą do stężenia około 10% i zmieszać z jodyną 1:1.

    dawno temu go stosowałam i tak długo miałam spokój, że o nim zapomniałam.
    Malwinka przypomniała.
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Hospicja.pl
  • eGospodarka.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy