Gdy ból zęba spędza sen z powiek

Gdy dostrzeżesz jakieś niepokojące zmiany, nie wpadaj od razu w panikę. Z drobnymi problemami dentystycznymi zmaga się każdy. Nie należy jednak tego traktować jako wymówki od odwiedzenia dentysty. Pozornie błaha dolegliwość, może przerodzić się w uciążliwy problem. – Zaniechanie wizyty u stomatologa podczas pierwszych objawów może skutkować poważnymi konsekwencjami. Pacjenci decydują się na kontrolę dopiero, gdy nie mają już wyjścia. Wtedy leczenie może przybrać dużo poważniejszą i bardziej inwazyjną formę – mówi lek. stom. Tomasz Niżański, Eurodent Rzeszów.

Od bólu nie uciekniesz

Uśmierzenie tabletkami czy szukanie metod babci przyniosą wyłącznie chwilową ulgę. Uporczywy ból to najbardziej dający się we znaki symptom, z którym nie wygramy bez pomocy eksperta. Bez względu na to, czy pojawia się podczas jedzenia gorących potraw, czy picia zimnych napojów, czy po prostu nie daje nam spać – powinniśmy bezwzględnie udać się do gabinetu. – Przede wszystkim stomatolog będzie mógł wskazać źródło bólu. Następnie zaproponuje rozwiązanie bądź przedstawi plan leczenia. Nie ma jednak co wpadać od razu w panikę, ból nie zawsze zwiastuje poważne kłopoty – przekonuje dr n. med. Magdalena Niżańska. Problemem może być popularna nadwrażliwość , jednak dopiero precyzyjne zbadanie jamy ustnej przez dentystę pozwoli pozbyć się wątpliwości. Równie powszechnym powodem pojawiania się bólu jest ten, towarzyszący wyrzynaniu się zębów mądrości.

Zainwestuj w uśmiech

Jak wynika z badań, coraz rzadziej na naszych twarzach pojawia się . Jednak codzienny dobry nastrój może przedłużyć życie nawet o 7 lat. Ćwiczyć można także przed lustrem, w ten sposób nie tylko zadziałamy na zdrowie, ale mamy doskonałą okazję do precyzyjnego przyjrzenia się zębom, dziąsłom, a także językowi. Objawy niektórych schorzeń widać już gołym okiem, dlatego obserwowanie pojawiających się zmian powinniśmy wpisać w rytuał szczotkowania. Najszybciej możemy rozpoznać objawy próchnicy oraz zapalenia dziąseł. Pojawiający się nieestetyczny, lepki osad to preludium do powstania kamienia nazębnego, który usunąć można wyłącznie w gabinecie. Objawem może być także krwawienie dziąseł – gdy tylko podczas pielęgnacji zauważysz krew, koniecznie rozpocznij działanie. Stojąc przed lustrem wypatrzymy również ścieranie się zębów czy ich rozchwianie. Do czynienia możemy mieć wtedy z bruksizmem, czyli zgrzytaniem zębami. Na ten problem skarży się coraz większa liczba pacjentów, a nieleczony może skutkować także kłopotami ze stawami, mięśniami, oczami czy nawet słuchem.

Jama ustna to nie tylko zęby

Pierwsza podstawowa zasada właściwej pielęgnacji jamy ustnej – nie ograniczajmy się wyłącznie do zębów. – Pacjenci pytani o codzienną higienę często zamykają swoją wypowiedź na szczotkowaniu rano i wieczorem. To jednak zdecydowanie za mało. Ilość bakterii, jaka przewija się każdego dnia przez naszą buzię jest ogromna, dlatego należy dokładnie wyczyścić wszystkie jej zakamarki – język, dziąsła, wewnętrzną stronę policzków – tłumaczy Tomasz Niżański. Niedokładne czyszczenie skutkuje często nieprzyjemnym oddechem. Ta dolegliwość może uprzykrzać codzienne życie, dlatego nie warto zwlekać. Jednym ze sposobów na sprawdzenie oddechu jest wysunięcie języka do przodu i potarcie palcem o tylną jego część. Zapach na palcach będzie identyczny jak ten, wydobywający się z naszych ust. Jeśli w kwestii pielęgnacji nie mamy sobie nic do zarzucenia, konieczna jest wizyta u stomatologa. Specjalista oceni, czy nie mamy poważniejszych problemów, bądź skieruje na kolejne badania.

Strach przed dentystą, brak czasu czy po prostu lenistwo – to najczęstsze usprawiedliwienia wśród pacjentów. Szybkie rozpoznanie dolegliwości pozwoli zahamować ich rozwój i tym samym skrócić czas leczenia. Zaoszczędzi częstych wizyt na fotelu dentystycznym.