15-05-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Współczesny przemysł spożywczy stosuje dziesiątki różnych dodatków do żywności, nie wszystkie są jednak całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Teraz australijscy uczeni „wzięli pod lupę" dwutlenek tytanu oznaczony jako E171.
Uczeni przeanalizowali oddziaływanie E171 na organizm. Związek ten, składający się z cząstek dwutlenku tytanu, jest często stosowany w żywności i niektórych lekach jako środek wybielający. Dodaje się go do ponad 900 produktów spożywczych, przykładowo gumy do żucia, czy majonezu, więc jest często „gości" w naszej diecie.
W testach na myszach sprawdzono działanie E171 i ustalono, że substancja nie zmienia składu , modyfikuje jednak sposób jej funkcjonowania i sprzyja rozwojowi chorób jelit. Okazało się, że dwutlenek tytanu oddziałuje na aktywność bakterii, powodując, że zaczynają tworzyć biofilmy, wielokomórkowe struktury bakterii otoczone warstwą substancji organicznych i nieorganicznych, przylegające do jelit. Takie twory mogą być niebezpieczne, ponieważ rozwijają się w przypadku różnych chorób, np. raka jelita grubego.
Powszechne stosowanie E171 wymaga badania jego potencjalnego wpływu na zdrowie, mówią autorzy. Po zaledwie kilku tygodniach codziennego podawania dwutlenku tytanu myszom, znacznemu zaburzeniu uległa u nich homeostaza okrężnicy, wskazują. Związek doprowadził do powstania środowiska prozapalnego i tworzenia biofilmu, które znacznie zwiększają ryzyko i .
Niedawno francuski rząd podjął deczyję o zakazie stosowania E171 od 2020 roku, ponieważ krajowa agencja ds. Zdrowia i bezpieczeństwa stwierdziła, że nie ma wystarczających dowodów na bezpieczeństwo tej substancji.
Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie Frontiers in Nutrition:
Rak jelita grubego jest trzecim najczęściej występującym nowotworem na świecie. Co roku diagnozuje się ponad milion nowych przypadków choroby. Dużej liczbie przypadków tego raka można byłoby zapobiec dzięki zdrowszemu stylowi życia. czytaj dalej »