Zatem dlaczego ten eksperyment jest tak ważny, skoro były mimo wszystko martwe? Ponieważ zmienia nasze postrzeganie tego, jak umiera mózg. Dotychczas myśleliśmy, że przy braku dostawy tlenu, śmierć następuje szybko i nieodwracalnie.„Z klinicznego punktu widzenia ten mózg nie jest żywy, choć jest aktywny na poziomie komórkowym”, mówi agencji Zvonimir Vrselja, współautor pracy i pracownik naukowy w dziedzinie neuronauki na wydziale medycznym Uniwersytetu Yale.
Cytowany przez Nenad Sestan, główny badacz i autor powiedział: „Obumieranie komórek w mózgu trwa dłużej niż wcześniej myśleliśmy. Pokazaliśmy, że proces śmierci komórki jest stopniowy oraz że niektóre z etapów mogą zostać opóźnione, zatrzymane, a nawet odwrócone”. Badacz dodaje: „Nie wiemy jeszcze, czy będziemy zdolni do przywrócenia normalnej sprawności mózgu”.
„Naszym zdaniem badanie BrainEx i kolejne prace, które z pewnością zostaną w tej tematyce podjęte, stworzą potrzebę rozpoczęcia szerszej dyskusji. Debata z udziałem wszystkich stron – od neurobiologów i decydentów politycznych po pacjentów i personel medyczny – może pomóc w wyjaśnieniu, jakie kryteria są podstawą kwalifikacji do oddania narządów, a jakie do resuscytacji. Takie dyskusje mogą również dotyczyć tego, w jaki sposób włączyć oddawanie narządów do opieki u schyłku życia i uniknąć kontrowersji. (...) Przywrócenie struktur i funkcji w mózgu ludzi, którzy dziś zostaliby uznani za zmarłych to nadal odległa wizja. Jednak naszym zdaniem nie jest wcale za wcześnie, aby zastanowić się, jakie konsekwencje mogą mieć tego typu badania dla rosnącej populacji ciężko chorych pacjentów, którzy czekają na nerki, wątroby, płuca lub serca."
Tagi: postęp w medycynie, mózg, śmierć
Zastrzeżenia odpowiedzialności
Podziel się:
Nie tylko "long Covid". "Długa grypa" także niesie ryzyko poważnych powikłań
Doświadczenie bliskości śmierci – ludzie podobnie je opisują
Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany:
zaloguj się /
zarejestruj się
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.