Czekolada lekiem na serce?

Naukowcy z Johns Hopkins University ujawnili, podczas kongresu American Heart Association w Chicago, wyniki badań, które potwierdziły, iż czekolada istotnie zmniejsza ryzyko powstawania zakrzepów, podobnie jak przyjmowana, często profilaktycznie, aspiryna. Czekolada nie ma wprawdzie tak silnego działania jak tradycyjne leki, lecz zawarte w niej flawonoidy mają najprawdopodobniej kluczowe znaczenie w procesie krzepnięcia.

Zespół profesor Diane Becker przeprowadził badania, które udowodniły, że płytki krwi osób jedzących czekoladę tworzyły skrzep wolniej (130 sekund) w porównaniu z osobami nie włączającymi czekolady do swej diety (123 sekundy).

Pomimo tych rewolucyjnych osiągnięć, liczni eksperci nadal ostają przy tezie, że czekolada nie ma istotnego znaczenia dla naszego zdrowia i jest jedynie słodkim elementem codziennego odżywiania.

Jakkolwiek nie przedstawiałoby się stanowisko medycyny i nauki należy zawsze pamiętać o stosownych dawkach zarówno leków jak i przyjemności. Żaden produkt, jedzony w nadmiarze, nie wpływa korzystnie na ogólne samopoczucie, a szczególnie jeśli mówimy o produktach o wysokim poziomie cholesterolu i tłuszczu.

Bezsprzecznie udowodniono, że zdrowiej jest jeść czekoladę gorzką, która posiada niewiele cukru. Należy przy tym ograniczyć oczywiście jej ilość, choć pokusa może być dla wielu konsumentów bardzo silna.