Strona głównaZdrowieCzad. Niewidoczny zabójca rusza na łowy

Czad. Niewidoczny zabójca rusza na łowy

W latach 2005-2011 przyjmowano do szpitali rocznie od 2557 do 5026 pacjentów zatrutych tlenkiem węgla. Koszt zdrowotny zatruć CO w Polsce wyraża się tysiącami osób tracącymi zdrowie i życie wskutek znanej i możliwej do uniknięcia trucizny. Skąd się bierze czad i dlaczego jest tak niebezpieczny?
Czad. Niewidoczny zabójca rusza na łowy [© nikkytok - Fotolia.com] , potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in. drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę.

Czad powstaje także często podczas pożaru. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. W układzie oddechowym tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną 210 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów wewnętrznych. Następstwem może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.

Jak zapobiegać zatruciu?

Podstawową przyczyną zatruć jest niepełne spalanie, do którego może dojść np. gdy zbyt szczelnie zamknięte są okna, brak jest właściwej wentylacji. Powoduje to powstawanie tlenku i utrudnia jego odpływ. Tyle spalin wypłynie na zewnątrz ile świeżego powietrza napłynie do pomieszczenia. Przede wszystkim należy więc zapewnić możliwość stałego dopływu świeżego powietrza do paleniska (pieca gazowego, kuchenki gazowej, kuchni węglowej lub pieca) oraz swobodny odpływ spalin.

Pamiętaj aby:
  • uchylić okno w mieszkaniu, gdy korzystasz z jakiegokolwiek źródła ognia (pieca gazowego z otwartą komorą spalania, kuchenki gazowej lub węglowej),
  • nie zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych,
  • przy instalacji urządzeń i systemów grzewczych korzystać z usług wykwalifikowanej osoby,
  • dokonywać okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych oraz ich czyszczenia.
  • gdy używasz węgla i drewna, należy to robić nie rzadziej niż raz na 3 miesiące. Gdy używasz gazu ziemnego czy oleju opałowego – nie rzadziej niż raz na pół roku. Zarządca budynku lub właściciel ma obowiązek m.in. przeglądu instalacji wentylacyjnej nie rzadziej niż raz w roku,
  • użytkować sprawne technicznie urządzenia, w których odbywa się proces spalania zgodnie z instrukcją producenta: kontrolować stan techniczny urządzeń grzewczych,
  • stosować urządzenia posiadające stosowne dopuszczenia w zakresie wprowadzenia do obrotu; w sytuacjach wątpliwych należy żądać okazania wystawionej przez producenta lub importera urządzenia tzw. deklaracji zgodności, tj. dokumentu zawierającego informacje o specyfikacji technicznej oraz przeznaczeniu i zakresie stosowania danego urządzenia,
  • w przypadku wymiany okien na nowe sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację,
  • systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu, bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji kartka powinna przywrzeć do ww. otworu lub kratki,
  • często wietrzyć pomieszczenie, w którym odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie, rozszczelnienie okien,
  • rozmieścić czujniki tlenku węgla w części domu, w której sypia twoja rodzina. Dla zwiększenia bezpieczeństwa dodatkowe czujniki warto umieścić w każdym pomieszczeniu, nie spalaj węgla drzewnego w domu, garażu, na zamkniętej werandzie itp., jeżeli pomieszczenia te nie mają odpowiedniej wentylacji,
  • nie zostawiać w garażu samochodu z zapalonym silnikiem, nawet jeżeli drzwi do garażu pozostają otwarte,
  • nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyśpieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegasz zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej.
Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?
  • bóle głowy,
  • zawroty głowy,
  • ogólne zmęczenie,
  • duszność,
  • trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, nieregularny,
  • senność,
  • nudności.
Osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i – jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera.
 
Strony : 1 2

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:47:36, 07-11-2015 ~gość: 31.175.125.xxx

    Obecnie mamy alarm smogowy, a w Krakowie czerwony, do tego smugi wypuszczane z samolotów i trzeba się pakować do piachu lub urny.
    Do refleksji!
    Pozdro.
    Senior.
  • 08:57:55, 07-11-2015 Lila

    Senior, a jakiej maski z demobilu nie masz na podorędziu?

    Pzdr.
  • 09:43:19, 07-11-2015 Mar-Basia

    Cytat:
    31.175.125.xxx
    Obecnie mamy alarm smogowy, a w Krakowie czerwony, do tego smugi wypuszczane z samolotów i trzeba się pakować do piachu lub urny.
    Do refleksji!
    Pozdro.
    Senior.

    Zapomniales o "waporach" z bobkow pewnych futrzakow kicajacych po Rynku Krakowskim. Zdecydowanie to nie perfumy.
  • 14:58:00, 07-11-2015 Frat

    Te smugi z smolotów niepokoją mnie najbardziej. Takie smużenie nieba powinno być ustawowo zakazane. A jeśli już, to tylko na kolorowo, aby błękit nieba ożywić.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Kosciol.pl
  • eGospodarka.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy