Ćwiczysz na dworze? Uważaj, bo łatwo o hipotermię

Podczas ćwiczeń ludzie nie zauważają spadku temperatury organizmu spowodowanego przez zimno tak skutecznie, jak gdy odpoczywają. Trzeba być ostrożnym podczas w chłodniejszym okresie, w tym podczas wypraw w góry czy jazdy na nartach.

Temperatura ciała jest utrzymywana na kilka sposobów. Chociaż organizm bez naszego świadomego udziału dostosowuje wydatkowanie energii, wydzielanie płynów i przepływ krwi, aby kontrolować utratę ciepła poprzez dreszcze, i rozszerzenie lub zwężenie naczyń krwionośnych, świadome zachowanie - czyli szukanie schronienia, gdy jest za gorąco lub za zimno - odgrywa ważną rolę w utrzymywaniu temperatury wewnętrznej ciała. - Zarówno behawioralna, jak i autonomiczna termoregulacja zależy od sygnału z receptorów zlokalizowanych centralnie i peryferyjnie w ciele - zauważa profesor Takeshi Nishiyasu z Uniwersytetu Tsukuba.

Ciepło wytwarzane przez mięśnie w czasie ćwiczeń jest częściowo rozpraszane do otoczenia w wyniku reakcji regulujących temperaturę, takich jak pocenie się. Co więcej, odczuwanie temperatury skóry jest osłabione, prawdopodobnie z powodu mechanizmu, który tłumi ból podczas ćwiczeń poprzez uwalnianie opioidów w mózgu - zjawisko to znane jest też jako „haj biegacza". Zwykle zmiany te nie wpływają na postrzeganie temperatury głębokiej ciała. Jednak w ciepło wytwarzane przez mięśnie podczas aktywności jest łatwiej tracone. Jak odkryto, dreszcze pojawiają się przy niższej temperaturze ciała podczas ćwiczeń niż w przy bezczynności.

Kiedy wykonano testy, odkryto, że wysiłek w zimnym otoczeniu nie miał wpływu na odczuwanie temperatury skóry, ponieważ ćwiczenia cechowały się niską intensywnością, to znaczy nie były wystarczająco nasilone, aby wywołać „haj". Jednakże aktywność wpłynęła na postrzeganie temperatury głębokiej ciała.