Ból zęba: jak zabezpieczyć się przed przykrą niespodzianką

Na pierwszy ogień tabletki przeciwbólowe

Pierwszym rozwiązaniem, po które sięgamy wręcz instynktownie są tabletki przeciwbólowe. Warto jednak zauważyć, że w zależności od przyczyny bólu można je stosować zupełnie inaczej. Niekoniecznie trzeba je połykać. W przypadku, gdy wypadnie nam plomba znacznie lepiej jest umieścić cząstkę tabletki (np. ćwierć) w dziurze po plombie i poczekać aż zacznie działać niż połykać całą tabletkę.

– Gdy źródło bólu znajduje się pod wypełnieniem lub szkliwem, czyli wewnątrz zęba, rozpuśćmy środek przeciwbólowy w małej ilości wody, a następnie wypijmy. To zdecydowanie szybciej przynoszące ulgę rozwiązanie, niż połknięcie tabletki i czekanie aż rozpuści się w żołądku – radzi lek. stom. Bartosz Nowak z Centrum Implantologii i Stomatologii Estetycznej Prodenta w Gliwicach.

Można również spróbować płukania jamy ustnej lub gotowymi płukankami ziołowymi bądź roztworem soli.

Zrób to sam, czyli tymczasowa plomba

Wypadnięcie plomby może być przyczyną nie tylko bólu, ale także ząb, w którym jest ubytek po plombie, jest po prostu słabszy i często zdarza się tak, że podczas spożywania jakiegoś twardego pokarmu może się ukruszyć lub nawet złamać. Jeśli podczas wakacji nie chcemy jednak iść do obcego dentysty i wolimy poczekać do powrotu to warto zawczasu zaopatrzyć się w jedną bardzo przydatną rzecz.

– Rozwiązaniem może być np. tymczasowa plomba do samodzielnego zakładania, która na pewien czas zapewni niezbędną ulgę w bólu i ochroni powstałe miejsce ubytku. Taki preparat do samodzielnego zakładania plomb powinniśmy dostać w każdej większej aptece, jest on zbliżony do tymczasowego opatrunku, który zakłada stomatolog w gabinecie – podpowiada doktor Bartosz Nowak.

Plusem jest to, że preparat może być stosowany zarówno w przypadku zębów stałych, jak i mlecznych. I na pewno zakup takiego preparatu przed wyjazdem na wakacje wyjdzie nas znacznie taniej niż ewentualna wizyta u naprędce szukanego , bowiem specyfik kosztuje ok. 30 zł i wystarcza na 10 wypełnień.

– Nie zapominajmy jednak, że możemy ją nosić w zębie maksymalnie 28 dni. Po tym czasie należy zgłosić się do stomatologa, który ją usunie i wstawi już stałe wypełnienie – dodaje Nowak.

Wakacyjny niezbędnik stomatologiczny

Pakując bagaż na swój wyjazd wakacyjny, nie zapominajmy – oprócz letnich ubrań, olejków do opalania czy stroju kąpielowego – skrupulatnie spakować także podróżnej apteczki.

– Na pewno powinniśmy spakować . Warto wybrać takie, które w razie potrzeby zastosujemy nie tylko na bolący ząb, ale także np. na ból głowy. Polecam także zabranie ziołowych płukanek do ust np. dentoseptu lub żelu stomatologicznego np. sacholu. Środki te pomogą w przypadku problemów z dziąsłami, bo mają działanie ściągające i odkażające. Kupimy je bez recepty. Jeśli natomiast wybieramy się na wakacje z niemowlakiem koniecznie zabierzmy żel przeciwbólowy na dziąsła, bowiem ząbkowanie dla takiego malucha jest bolesne. No i nie zapomnijmy o paście i szczoteczce do zębów – uśmiecha się stomatolog.

Dentysta za granicą słono kosztuje

Gdy jednak te wszystkie zabiegi okażą się bezskuteczne i chcąc nie chcąc musimy skorzystać z usług zagranicznego dentysty, możemy to dotkliwie odczuć na własnej kieszeni. Takie leczenie jest bowiem o wiele droższe niż w naszym kraju.

– Wszystko zależy od tego, gdzie jedziemy. Gabinety we Włoszech czy Francji maja usługi nawet o 300 proc. droższe niż w Polsce. Im dalej w świat, tym jeszcze drożej. Dla przykładu w Polsce za usunięcie zęba zapłacimy około 200 zł. W Stanach Zjednoczonych będzie to już koszt 1000 zł – przestrzega dr Nowak.

Warto więc zawczasu odwiedzić polskiego dentystę. Na wakacjach jest przecież o wiele więcej ciekawych sposobów spędzania czasu, niż poszukiwanie gabinetu, w którym otrzymamy niezbędną pomoc.