Alkohol wzmacnia kości?

Badania wykazały, że małe ilości miały silny wpływ ochronny na kości. Już dwa tygodnie po rezygnacji z trunków zanotowano przyspieszony spadek masy kostnej u kobiet.

Naukowcy zbadali wpływ umiarkowanego spożycia alkoholu na "obrót kostny" (czyli zastępowanie starych komórek kostnych nowymi) u zdrowych kobiet po . W tym okresie produkcja nowych komórek kostnych spowalnia, ale tempo utraty starych komórki nie zwalnia w takim sam sposób. W efekcie kości stają się słabsze i łatwiej o złamania.

Ostatnie badania wykazały, że kobiety, które umiarkowanie raczą się napitkami (jednym lub dwoma napojami alkoholowymi dziennie), mają większą gęstość kości niż abstynentki lub kobiety upijające się. Nowe badania sugerują, dlaczego: alkohol wydaje się zmniejszać szybkość utraty masy kostnej u kobiet w średnim wieku poprzez hamowanie tempa, w jakim kości „pozbywają się" starych komórek.

Okazało się, że uczestniczące w badaniu panie, które piły więcej alkoholu (do dwóch drinków dziennie), miały większą gęstość niż te, które piły mniej (zaledwie pół drinka dziennie).

Badania krwi wykazały, że rezygnacja z alkoholu przez zaledwie dwa tygodnie spowodowała przyspieszenie obrotu kostnego u wszystkich kobiet. Po 14-dniowej abstynencji we krwi uczestniczek zanotowano podwyższony poziom cząsteczki, która zostaje uwalniana podczas obrotu kostnego. Jednocześnie okazało się, że w czasie krótszym niż jeden dzień po tym, jak kobiety wróciły do swych zwyczajów raczenia się drinkami, poziom wspomnianej cząsteczki ponownie spadł.

Uczeni ostrzegają, że wyniki badań nie powinny zachęcać do częstego sięgania po napoje wyskokowe. Nadmiar alkoholu jest bowiem bardzo szkodliwy. Niemniej jednak, rozsądne raczenie się drinkami pozwala na obniżenie ryzyka , a także zmniejsza prawdopodobieństwo udaru u kobiet. Kolejnym profitem okazała się ochrona kości.

Rezultaty badań opublikowano w magazynie Menopause.