19-07-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Mężczyźni, którzy w średnim wieku dbają o odpowiednią sprawność serca i płuc, mają niższe ryzyko rozwoju przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) w starszych latach.
Badania pokazują, że panowie będący w dobrej formie fizycznej w wieku średnim, cechują niższym ryzykiem pojawienia się i śmierci z powodu tej choroby w późniejszym czasie.
W duńskich badaniach rozpoczętych w latach 70-tych ubiegłego wieku wzięło udział 4,7 tys. mężczyzn w średnim wieku 49 lat. Ich styl życia, historię chorób oraz sprawność serca i płuc przeanalizowano na początku badania i monitorowano przez kolejne dziesiątki lat (badanie zakończyło się w 2016 roku).
Odkryto, że mężczyźni, którzy w piątej dekadzie życia mieli przeciętną sprawność fizyczną, cechowali się o 21 proc. niższym ryzykiem POChP niż panowie, którzy unikali wówczas wszelkiego wysiłku fizycznego. W przypadku mężczyzn o wysokiej sprawności sercowo-oddechowej zagrożenie chorobą było o 31 proc. niższe. Podobnie zmniejszone ryzyko śmierci z powodu POChP odnotowano u uczestników o lepszej sprawności serca i płuc.
Uzyskane wyniki są zgodne z wcześniejszym ustaleniami, według których regularny miał związek z niższym ryzykiem POChP, a oznaczał wyższe wskaźniki choroby. Nie jest jasne, dlaczego wysiłek fizyczny mógłby mieć funkcję ochronną, autorzy spekulują, że oznacza on obniżenie , a to zmniejsza ryzyko POChP.
Zgodnie z określeniem Światowej Organizacji Zdrowia, przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) nie jest jedną pojedynczą dolegliwością, ale ogólnym pojęciem opisującym przewlekłe choroby płuc, które powodują ograniczenia przepływu powietrza w płucach. Zgodnie z badaniem Global Burden of Disease z 2016 roku, na całym świecie żyło 251 milionów ludzi z POChP. Według szacunków, choroba powoduje ponad 3 mln zgonów rocznie (tj. około 5 proc. wszystkich zgonów na świecie).