31-01-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wraz z wiekiem organizm zmniejsza swoją zdolność do obrony przed procesami zapalnymi i łatwiej się one rozwijają, co ma znaczenie o tyle, że prowadzą zarówno do postarzałego wyglądu, jak i rozwoju wielu chorób. Jest jednak i dobra wiadomość -już relatywnie krótki wysiłek fizyczny osłabia stany zapalne.
Wystarczczy już 20 minut ćwiczeń o umiarkowanej intensywności, by ograniczyć stany zapalne w organizmie, mówią uczeni z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Wysiłek fizyczny sprawia, że dostaje dodatkowy impuls, by „skonstruować" .
Jak wyjaśniają uczeni, kiedy ćwiczymy, przydajemy naszemu organizmowi korzyści na różnych poziomach, także na poziomie komórek odpornościowych. Jakkolwiek od dawna wiadomo o przeciwzapalnych efektach , lepsze poznanie tego mechanizmu może ułatwić maksymalizację korzyści.
W badaniach wzięło udział 47 osób, które przez 20 minut ćwiczyli na bieżni. Autorzy regulowali poziom intensywności ćwiczeń biorąc pod uwagę sprawność fizyczną każdego uczestnika. Poza tym od ćwiczących pobrano krew przed i po treningu.
Okazało się, że wysiłek fizyczny stymuluje aktywację układu odpornościowego, który wyzwala odpowiedź przeciwzapalną. Na podstawie badań krwi ustalono, że u wszystkich uczestników zmniejszył poziom markerów zapalnych.
Jak podkreślają autorzy, uzyskane wyniki powinny być szczególnie zachęcające, ponieważ korzystne są już umiarkowane i relatywnie krótkie ćwiczenia - efekt przeciwzapalny uzyskano już poprzez szybki 20-minutowy . Nie trzeba więc „potu i łez", by zadbać o lepsze zdrowie i młodszy wygląd...
O badaniach można przeczytać w magazynie Brain.